Marszałek Buła zabezpieczył milion euro dla zwalnianych pracowników Walcowni Rur w Zawadzkiem. Posłużą na szkolenia i przekwalifikowanie

Zarząd spółki Alchemia, właściciel Walcowni Rur Andrzej, podjął decyzję o likwidacji zakładu ze względu na przestarzałą technologię oraz wysokie koszty utrzymania, co sprawiło, że walcownia przestała być konkurencyjna na rynku. Marszałek Buła, natychmiast po otrzymaniu informacji o planowanych zwolnieniach, zlecił dyrektorom Powiatowych Urzędów Pracy oraz Wojewódzkiego Urzędu Pracy przygotowanie szczegółowej analizy struktury osobowej zwalnianych pracowników.

- Chcemy dokładnie zrozumieć kwalifikacje i potrzeby tych osób, aby móc skutecznie im pomóc. Chcemy również poznać potencjalne możliwości ich zatrudnienia w sąsiednich powiatach - podkreślił marszałek.

Na jutrzejszym spotkaniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego zostaną przedstawione wyniki tych analiz oraz propozycje dalszych działań. Fundusze, które zabezpieczył marszałek, pochodzą z europejskich środków kryzysowych i mają być przeznaczone na dodatkowe szkolenia, przekwalifikowanie pracowników oraz przygotowanie ich do pracy w innych branżach.

Marszałek Buła zaznaczył, że zrozumienie potrzeb zwalnianych pracowników jest kluczowe, zarówno pod względem wieku, miejsca zamieszkania, jak i możliwości komunikacyjnych.

- Mamy trzy miesiące, aby się do tego przygotować i zająć się tym problemem z dużą troską - dodał.

Pomimo że Walcownia Rur Andrzej jest prywatnym zakładem, marszałek Buła zapewnia, że samorząd województwa zrobi wszystko, aby pomóc zwalnianym pracownikom.

- Ważne jest, aby firmy, które borykają się z problemami, wcześniej kontaktowały się z władzami gminy, powiatu oraz marszałkiem, aby wspólnie szukać rozwiązań - zaznaczył.

Na jutrzejsze spotkanie WRDS zostali zaproszeni szefowie zakładu, zwalniani pracownicy oraz przedstawiciele związków zawodowych, aby wspólnie omówić sytuację oraz możliwości wsparcia dla osób tracących pracę.