ME w siatkówce. Brak obawy przed półfinałowym starciem z wicemistrzami Europy Słoweńcami. ,,To będzie dobry mecz''

OPRAC.:
Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Jutro polscy siatkarze powalczą o finał ME
Jutro polscy siatkarze powalczą o finał ME PAP/EPA/NICOLA MASTRONARDI
W czwartek Biało-Czerwonych czeka ciężki bój z siatkarskimi wicemistrzami Europy Słoweńcami. Stawką meczu finał turnieju. Polscy siatkarze na czele z Pawłem Zatorskim i Norbertem Huberem nie spoglądają na poprzednie porażki z czwartą drużyną globu. Natomiast trener polskiej kadry Grbić zwraca uwagę na zagrywkę i atak rywala.

Jutro w Rzymie polscy siatkarze podejmą Słowenię. Stawką spotkania będzie finał mistrzostw Europy. Ostatnie dwa półfinałowe pojedynki z tym zespołem kończyły się blamażem wicemistrzów świata, którzy kończyli zmagania poza finałem turnieju na Starym kontynencie.
– Nie podchodzimy do tego spotkania z obawami, ani nie rozpatrujemy rywalizacji ze Słoweńcami tylko w kontekście mistrzostw Europy, zwracamy uwagę na całą historię zmagań z nimi. Wiemy o tym, że zawsze decydują detale. To bardzo doświadczony zespół, podobnie jak Serbowie, choć z jeszcze lepszymi parametrami fizycznymi i technicznymi. Dlatego grając z nimi trzeba się prezentować naprawdę dobrze, bo jedna czy dwie piłki mogą zdecydować o końcowym wyniku – zauważył libero reprezentacji Polski Paweł Zatorski.

Norbert Huber zapowiada natomiast, że polska kadra nie rozpamiętuje wcześniejszych porażek, nie zwraca też uwagi na niekorzystny bilans. Dla tych zawodników czwartkowy mecz to nowe rozdanie.
– To będzie dobry mecz. Nie ma sensu patrzeć na poprzednie lata i na to, że nasze statystyki z nimi nie są zadowalające. Obie drużyny są tutaj niepokonane, będzie decydować dyspozycja dnia – zwrócił uwagę środkowy.

Poprzeczka podniesiona jeszcze wyżej?

Biało-Czerwoni mają za sobą trudne starcie w ćwierćfinale z Serbią, którą pokonali 3:1. Ich trener Nikola Grbić zwrócił uwagę, że Słowenia ma pewne atuty, których brakowało Serbom.
– Słoweńcy mogą być lepsi w ataku. Wywierają również presję zagrywką, więc musimy oczekiwać mniej więcej tego samego, co otrzymaliśmy od Serbów. Mają jednak lepszy blok i więcej doświadczenia. To już półfinał mistrzostw Europy – zaznaczył Grbić.

On również podkreślił, że dla niego liczy się tylko czwartkowe spotkanie, a nie wcześniejsze wyniki. Dodał, że nie interesują go inne podteksty tego meczu, m.in. starcie dwóch byłych trenerów Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle, którzy poprowadzili ten klub do zwycięstwa w Lidze Mistrzów, czyli właśnie Grbicia oraz szkoleniowca Słoweńców Gheorghe Cretu.
– Nie obchodzi mnie przeszłość. Nie ma znaczenia, co się wydarzyło cztery czy dwa lata temu. To nie pomaga. To mecz Polska - Słowenia teraz, a nie Nikola Grbic - Gheorghe Cretu – powiedział trener.

Początek półfinałowego starcia Polski ze Słowenią w czwartek o godz. 18 w hali Palazzo dello Sport.

Przy ewentualnym zwycięstwie Polska zagra ze zwycięzcą meczu Włochy - Francja. Drugi półfinał o godz. 21.00. (PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ME w siatkówce. Brak obawy przed półfinałowym starciem z wicemistrzami Europy Słoweńcami. ,,To będzie dobry mecz'' - Sportowy24

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska