Obie drużyny grały nieustępliwie, ale piłkarzom gra się nie kleiła. W 18. min Tomasz Rabanda z Ligoty Turawskiej kopnął piłkę daleko do przodu, ta minęła środkowego obrońcę z Mechnic i Andrzej Sapa znalazł się w wymarzonej sytuacji. Spodziewanego gola jednak nie było.
- Gdyby udało mi się trafić do bramki, byłoby bliżej naszej wygranej - skwitował Sapa. - Szkoda, bo piłka co prawda zmierzała do bramki, ale trafiła tylko w słupek.
- To była wręcz wymarzona okazja - dodał trener przyjezdnych Mariusz Sierpiński. - Należało piłkę uderzyć inaczej, bo cwaniactwa przy takich okazjach Sapie nie brakuje.
Goście kolejną okazję bramkowa zaprzepaścili w 37. min. Marek Tracz "urwał się" lewym skrzydłem, wycofał do Mariusza Kusia, ale zanim ten opanował piłkę, został przyblokowany. Miejscowi nie mieli tak klarownych sytuacji bramkowych, ale w 43. min Kornel Zyla mógł dać Mechnicom prowadzenie.
Druga połowa była atrakcyjniejsza, a zaatakowali gospodarze. Przyjezdni odpowiedzieli w 57. min, kiedy Tracz dograł do Bartosza Stręka, a ten z ponad 20 metrów przelobował Szymona Jednakiego i futbolówka wpadła pod poprzeczkę.
- Mamy zbyt niskiego bramkarza i tak strzelane piłki często wpadają do siatki - żalił się jeden z kibiców miejscowego zespołu.
Goście poszli za ciosem i powinni podwyższyć wynik. Jednak w decydujących momentach fatalnie kiksowali. Potem role się odwróciły i Mechnice zaciekle dążyły do wyrównania, spychając gości do defensywy.
W 84. min miejsowi dopięli swego. Rafał Kaliński po raz kolejny zacentrował w pole karne, a Zyla strzełem z woleja wyrównał.
- Nie zastanawiałem się co mam zrobić z futbolówką, tylko kopnąłem z całej siły - opisywał Zyla.
Dopiero po tym golu goście ponownie zaatakowali, ale brakowało im już dynamiki i dokładności. Ostatni gwizdek arbitra obie jedenastki przyjęły z wyraźną ulgą, choć spora grupa kibiców z Ligoty Turawskiej nie kryła niedosytu.
Wobec porażki lidera - Rolnika Wierzbica Górna, drużyny z Ligoty i Mechnic zajmują dwa pierwsze miejsca w tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?