Michał Ignerski zagrał w AZS Basket Nysa, ale inne ekipy z 2. ligi też cały czas walczą...
Koszykówka
Na pierwszy plan wysuwa się wydarzenie związane z AZS-em Basket Nysa w barwach którego wreszcie zadebiutował.
Michał Ignerski to jeden z najlepszych polskich koszykarzy pierwszej dekady XXI wieku! 38-latek pokazał jak się gra, zdobywając 30 punktów, a do tego notując choćby osiem zbiórek czy wymuszając siedem przewinień. Trafił 10/21 rzutów z gry i 9/13 wolnych.
Tym samym mocno dopomógł swojej drużynie w ważnym zwycięstwie we Wrocławiu z Gimbasketem 94:73 (21:25, 16:23, 22:27, 14:19). A wygrana była o tyle ważne, że obie ekipy do końca walczyć będą o awans do play off.
AZS Basket: Ignerski 30, Krawiec 14, Kłuś 10, Kołakowski 10, Madziar 8, Wilk 8, P. Garwol 7, Chorostecki 5, Gnatowicz 2, Kostek, Pazdur.
Pewna gry w ćwierćfinale może być za to Politechnika Opolska, również występująca w grupie D. Tym bardziej, że pewnie ograła w meczu na szczycie Obrę Kościan 94:72 (22:23, 39:11, 23:19, 10:19). Ten team do triumfu poprowadził Adam Cichoń.
AZS PO: Cichoń 25, Kiwilsza 18, Szlachetka 12, Dawdo 11, Wojciechowski 11, Chmielarz 8, Leszczyński 4, Wilk 3, Mruczyński 2, Majka, Orębski.