Zawody w Głuchołazach były pierwszym etapem świątecznych trzydniowych zawodów rozgrywanych także w Widnawie i Zlatych Horach po stronie czeskiej.
- W lesie na Górze Parkowej rozmieściliśmy 80 punktów kontrolnych - opowiada Tomasz Novotny, jeden z organizatorów biegu. - Wszyscy zawodnicy są podzieleni na kategorie wiekowe. Dostają schematyczną mapę z zaznaczonymi punktami kontrolnymi, do których muszą dotrzeć w lesie. Najkrótsza trasa to 6 - 7 punktów kontrolnych. Najdłuższa liczy 20 punktów i trzeba pokonać dystans 9 kilometrów.
Dzięki elektronice sędziów na punktach kontrolnych zastąpił mały czytnik kart czipowych, umieszczony na słupku w lesie.
- Trenuję bieganie na orientację w klubie “Siódemka" w Rumii - mówi Mateusz Sacik z Pomorza. - Dla mnie to kolejne zawody, rywalizuję o dobre miejsce. Nauczyłem się nawet odczytywać mapę w biegu. Dla innych to jednak tylko świetna zabawa na świeżym powietrzu.
- Trasa w Głuchołazach łatwa nie była. Duże góry, trudny teren - dodaje Jakub Janoszek z Gliwic, któremu przebiegnięcie 8 kilometrów zajęło godzinę i 7 minut.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?