Wójt gminy Turawa, Waldemar Kampa: - Opole chce zabrać zagospodarowane tereny ościennym gminom. Tymczasem te tereny służą już miastu, trzeba tylko umieć z tego korzystać.
Pani Irena przyjechała ze wsi Węgry: - To jest nasz sklep, a nie pana prezydenta, a teraz Opole chce nam go zabrać, bo centrum handlowe daje podatki. Cóż to za zwyczaje? – mówi trzymając transparent „Choć Opole wciąż kochamy, to Turawa Parku nie oddamy”.
Teresa Długosz z Turawy przyjechała na protest z małą córką Kamilą. - Bo nie wcale nie chce aby moja rodzina mieszkała w Opolu, w Turawie nam dobrze. - mówi.
Córka dostała flagę gminy Dobrzeń Wielki. - I dobrze, nas w podmiejskich gminach miasto chce po równo pociąć – mówią protestujący.
Ryszard Kern przyjechał z Kotorza Małego: - Nasz gmina inwestowała w tereny w Zawadzie, uzbrajała je, sprowadzała inwestorów. Nie zgadzam się, aby owoce tej pracy zabrali nam włodarze Opola.
W wiecu w centrum handlowym wzięli także udział mieszkańcy i wójtowie innych gmin objętych planem poszerzenia Opola przedstawiony miesiąc temu przez prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego.
- Nie jesteśmy przeciwko opolanom. Manifestujemy tylko nasze zdanie na temat poszerzenia gminy. Następnie chcemy – tak jak wszyscy – w spokoju spędzić święta. Oby po nich przyszła zmiana na lepsze – mówi wójt gminy Dobrzeń Wielki, Henryk Wróbel, także obecny na wiecu w centrum handlowym.
Manifestujący rozdawali kupującym pierniki turawskie oraz widokówki z jeziorami turawskimi. Na odwrocie widokówek czytamy, że w przypadku realizacji planu prezydenta Opola, gmina Turawa straci 1,6 mln zł rocznie, co stanowi 25% jej wpływów podatkowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?