Związane jest to z odwołaniem z tych funkcji dwóch radnych - Andrzeja Taratuty i Kazimierza Tracza. Obaj stracili mandaty, bo w połowie września ubiegłego roku przewodniczący rady miasta i radca prawny urzędu miasta w Kietrzu zarzucili im, że prowadzą działalność gospodarczą na gminnym mieniu. Jako rolnicy dzierżawią od samorządu ziemię. Tymczasem artykuł 24. ustawy o samorządzie gminnym mówi, że radnym nie wolno tego robić.
Sprawą zajął się nawet nadzór wojewody, bo na październikowej sesji koledzy z rady nie zgodzili się na odwołanie Andrzeja Taratuty i Kazimierza Tracza. Ugięli się na początku stycznia po interwencji wojewody Ryszarda Wilczyńskiego.
- Teraz musimy rozpisać wybory uzupełniające - mówi Józef Matela, burmistrz Kietrza.
Odbędą się one mimo tego, że w tym roku zaplanowane są nowe wybory samorządowe.
- Nie jest jednak znana ich dokładna data - mówi burmistrz Matela. - Najprawdopodobniej będzie to jesienią. Czyli więcej niż za pół roku. Gdyby było to mniej, wówczas dodatkowe głosowanie nie musiałoby się odbyć.
Jest jeszcze jednak szansa, by nie wydawać publicznych pieniędzy na organizowanie uzupełniających wyborów w gminie Kietrz. Stanie się to wówczas, jeśli w szranki o mandat w każdym z dwóch okręgów zgłosi się po jednym kandydacie.
Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?