Mieszkańcy Starego Grodkowa żądają obwodnicy. Grożą blokadą drogi wojewódzkiej

Tomasz Dragan
- Żądamy budowy obwodnicy. Inaczej naszą wieś szlag trafi - emocjonuje się Zbigniew Doskocz, sołtys wsi. - Od hałasu pękają nam głowy, walą się domy. Tak dalej żyć się nie da. A tiry walą tędy dzień i noc.

Białe prześcieradła na płotach i duże tablice przed wiejskimi chałupami. Na wszystkich dramatyczne napisy mówiące o uwolnieniu się od zmory, jaką dla sołectwa są tiry.

Mieszkańcy podkreślają, że "prześcieradłowy protest" to tylko wstęp do akcji, jaką szykują w ciągu najbliższych dni.

- Jeśli urzędnicy drogowi i władze regionu będą mieli nas gdzieś, to zablokujemy drogę. Być może wtedy zwrócą uwagę na sytuację naszej wsi - zapewniają Czesław Zyzak oraz Tadeusz i Kazimiera Miodoniowie.

Władze regionu podkreślają, że wieś zawsze była na trasie przelotowej, dlatego należy zastanowić się nad innymi sposobami poprawy bezpieczeństwa. Drogowcy szykują dla Starego Grodkowa remont drogi z budową chodników i wysepek dla pieszych.

- Dla tak małej miejscowości obwodnica wydaje się zbyteczna - argumentuje Andrzej Kasiura, wicemarszałek Opolszczyzny. - Naszym zdaniem zbudowanie chodników, a szczególnie wstawienie wysepek na drodze, skutecznie spowolni ruch aut. Podobne rozwiązania zastosowaliśmy w innych miejscowościach na tej trasie i doskonale zdaje to egzamin.

Remont w Starym Grodkowie ma być elementem przebudowy drogi 401 pomiędzy Grodkowem a zjazdem na Nysę. Będzie kosztować blisko 40 mln zł.

Mieszkańcom pomysł się nie podoba. - Zamiast wyrzucać pieniądze, niech zrobią obwodnicę! - mowią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska