Do zdarzenia doszło 5 lutego tego roku w Czarnowąsach. Jak ustalili śledczy, oskarżony miał włamać się do sklepu spożywczego, ukraść 3480 zł oraz papierosy różnych marek, butelkę alkoholu, opakowanie z bibułkami do papierosów, paczkę prezerwatyw, dwa telefony komórkowe, bilety MZK, kilka pęków kluczy, pracowniczą książeczkę zdrowia, cztery zapalniczki oraz inne akcesoria papiernicze.
Aby zatrzeć ślady przestępstwa Łukasz M. podpalił sklep. Według śledczych ogień zagrażał życiu i zdrowiu wielu osób, tj. lokatorów budynku w którym mieścił się sklep.
- W wyniku pożaru doszło do zniszczenia towaru o wartości ponad 11 tysięcy złotych - mówi prokurator Lidia Sieradzka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Ucierpiała też pobliska apteka. Tam zniszczone zostały leki o wartości ponad 7,5 tys. zł. Doszło również do uszkodzenia całości budynku w którym znajdował się sklep i apteka. Wysokość tych szkód to ponad 32 tys. zł.
Według ustaleń prokuratury do podpalenia doszło o godz 1.48 w nocy. W budynku znajdowało się w tym czasie sześć osób, w tym dzieci, jak również osoba niepełnosprawna. Wskutek szybkiego rozprzestrzenienia się pożaru doszło do odcięcia jedynej drogi ewakuacyjnej wiodącej przez korytarz.
Trojgu z mieszkańców udało się ewakuować wychodząc poprzez okna, a następnie schodząc po drabinie na zewnątrz. Pozostałych troje oczekiwało w mieszkaniach na przybycie straży pożarnej.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Łukasz M. przyznał się do dokonania kradzieży z włamaniem, nie przyznał się natomiast do podpalenia sklepu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?