MKS Kluczbork gra dziś pierwszy mecz w I lidze. Relacja ze spotkania z GKP Gorzów Wielkopolski na blogu sportowym

Marcin Sagan
- Czuję, że jestem w dobrej formie i oby to się potwierdziło w czasie meczu z Gorzowem - mówi bramkarz MKS-u Krzysztof Stodoła.
- Czuję, że jestem w dobrej formie i oby to się potwierdziło w czasie meczu z Gorzowem - mówi bramkarz MKS-u Krzysztof Stodoła.
Inauguracji sezonu w I lidze nie mogą się doczekać nie tylko kibice, ale również piłkarze MKS-u Kluczbork.

Przed pierwszym meczem

Przed pierwszym meczem

Cztery kasy otwarte zostaną na trzy godziny przed meczem, czyli o 14.00. Do dyspozycji kibiców będą trzy na głównej bramie oraz jedna od strony sektora klubu kibica. Ten zmieni swoje miejsce. Przenosi się z trybuny głównej (sektor D) w prawo w stronę boiska ze sztuczna nawierzchnią (sektor E). Od strony boiska ze sztuczną nawierzchnią obok toalet będzie nowe wejście na stadion.
W związku z remontem hali wyłączony z użytku dla kibiców będzie parking koło kortów tenisowych.
Na trybunie krytej powiększony został sektor dla sponsorów. Znajdą tam się również sektory C i D. Przed trybuną krytą od strony bramy głównej znajdować się będzie sektor B. Po drugiej stronie trybuny głównej jest natomiast sektor A oraz sektor rodzinny. Nie ukończony jest jeszcze remont sektora dla kibiców gości. Będzie on w tym samym miejscu co do tej pory.

Pierwszy mecz po awansie do wyższej ligi to zawsze jest ważne wydarzenie - mówi bramkarz MKS-u Krzysztof Stodoła. - Tym bardziej dla Kluczborka. W końcu wielu kibiców już nie pamięta jak drużyna Metalu grała na zapleczu ekstraklasy (było to w latach 1973-75 - dop. red.). Wszyscy w drużynie nie możemy się doczekać pierwszego gwizdka sędziego. Niech już ten sezon się zacznie. W końcu po to się trenuje, żeby przeżywać takie chwile.

MKS Kluczbork-GKP Gorzów Wielkopolski - relacja na żywo na blogu sportowym Sabat do Sagan

Stodoła ostatni rok miał bardzo udany. Wrócił do swojego rodzinnego miasta i był bardzo mocnym punktem drużyny. Nic więc dziwnego, że działacze MKS-u nawet nie brali pod uwagę zatrudnienia nowego bramkarza.

- Forma mi dopisywała, większych błędów nie popełniałem i oby tak było nadal - mówi 27-letni golkiper. - Teraz też czuję, że jestem w dobrej formie. Wierzę więc, że przy pomocy kolegów z defensywy, a także dzięki dopingowi kibiców uda mi się zachować w tym pierwszym meczu czyste konto.

Nie będzie jednak wcale o to łatwo. W poprzednim sezonie napastnicy byli największym atutem drużyny z Gorzowa. Najwięcej bramek - dwanaście strzelił Emil Drozdowicz, który odszedł już jednak do Arki Gdynia.

- Rywale mają jeszcze bardzo groźnych Mouhamadou Traore i Mateusza Piątkowskiego - zaznacza Stodoła.
Na tę dwójkę obrońcy MKS-u muszą rzeczywiście uważać. W rundzie wiosennej ostatniego sezonu ta para zdobyła łącznie 11 goli na I-ligowych boiskach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska