MKS Kluczbork gra dziś zaległy mecz w Świnoujściu

Marcin Sagan
Kamil Nitkiewicz (z prawej), podobnie jak jego koledzy, zagrał w niedzielę w Szczecinie bardzo dobry mecz . Oby tak było dziś.
Kamil Nitkiewicz (z prawej), podobnie jak jego koledzy, zagrał w niedzielę w Szczecinie bardzo dobry mecz . Oby tak było dziś.
Spotkanie z Flotą miało inaugurować rundę wiosenną, ale 6 marca boisko w Świnoujściu nie nadawało się do gry i mecz został przełożony. Działacze MKS-u starali się o rozegranie go właśnie dziś, aby za "jednym zamachem" nasza drużyna zagrała dwa mecze na północy kraju.

Podopieczni Grzegorza Kowalskiego po wygranym 1-0 niedzielnym starciu z Pogonią w Szczecinie nie wracali do domu, ale zostali w Międzyzdrojach i tam przygotowywali się do dzisiejszego meczu. Atmosfera w ekipie MKS-u znacznie się poprawiła. Teraz plan jest ambitny: sześć punktów z wyprawy nad morze.

- Byłoby wspaniale, gdybyśmy wygrali jeszcze w Świnoujściu - mówi Tomasz Copik, który w Szczecinie, pod nieobecność pauzującego za żółte kartki kapitana Tomasza Jagieniaka, zagrał na środku obrony.
Dziś Jagieniak znów nie wystąpi (dostał karę dwóch spotkań za czerwoną kartkę, którą zobaczył w meczu z Motorem w Lublinie), ale to czy ponownie zastąpi go Copik nie jest takie pewne.

- Po starciu z jednym z zawodników Pogoni mam założone cztery szwy na głowie - informuje Copik. - Trochę mnie ta głowa boli. Poza tym mam też mocno stłuczony piszczel. Nie są to jednak takie urazy, które na pewno wykluczają mnie z gry. Postaram się wyjść na boisko przeciw Flocie i pomóc drużynie.

Na zbity mięsień narzeka natomiast Waldemar Sobota i jego występ też stoi pod znakiem zapytania.
Z całą pewnością wiadomo, że nie będzie mógł zagrać kontuzjowany Rafał Wodniok. Po pauzie za kartki do dyspozycji trenera Kowalskiego będzie już jednak inny pomocnik - Rafał Niziołek.
Zwycięstwo w meczu z Flotą znacznie poprawiłoby sytuację MKS-u w tabeli. Na razie zajmuje on 15. miejsce (24 pkt), ale po ewentualnej wygranej wydostałby się ze strefy spadkowej i awansowałby na 13. miejsce.

W rundzie jesiennej zespół ze Świnoujścia w łatwy sposób pokonał naszą drużynę w Kluczborku 2-0.
- Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas bardzo trudny mecz - mówi Copik. - Flota w tym sezonie tylko raz przegrała u siebie. Rywale nie mogą być też na razie pewni utrzymania w lidze. Jesteśmy jednak bardzo zdeterminowani i wierzymy w zwycięstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska