MKS Kluczbork wysoko wygrał w Wejherowie

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Rafał Niziołek zdobył w Wejherowie gola i zaliczył asystę.
Rafał Niziołek zdobył w Wejherowie gola i zaliczył asystę. Oliwer Kubus
Biało-niebiescy pokonali miejscowego Gryfa 4-1.

W starciu z beniaminkiem MKS zaliczył bardzo dobrą drugą połowę spotkania. Przed przerwą zespół z Kluczborka grał niemrawo, choć już w 5. min mógł objąć prowadzenie. Szansy na zdobycie gola nie wykorzystali jednak Denis Kumiec i Michał Kojder.

Gryf, a dokładnie Grzegorz Gicewicz, zdobył gola w 21. min. Po ładnej indywidualnej akcji zawodnik gospodarzy trafił do siatki po strzale z około 16 metrów. Stracony gol wyraźnie podciął skrzydła gościom, którzy do końca pierwszej połowy prezentowali się słabo. Na szczęście tuż przed gwizdkiem na przerwę udało się doprowadzić do wyrówniania. Po podaniu Adama Dei gola zdobył Wojciech Hober.

- Ten gol całkowicie odwrócił losy meczu - oceniał szkoleniowiec gości Andrzej Konwiński. - Nam dodał ogromnej wiary, a rywalom w zasadzie odebrał ochotę do gry. Wyglądało to tak, że Gryf po przerwie myślami był chyba w szatni, a my stale nacieraliśmy.

W 51. min było 2-1 dla MKS-u po golu samobójczym. Na 3-1 podwyższył Kojder po podaniu Rafała Niziołka, a sam Niziołek ustalił wynik meczu w 88. min. Szkoda tylko, że grający bardzo dobry mecz "Nizioł" dostał żółtą kartkę. Było to bowiem czwarte jego "żółtko" w tym sezonie, które eliminuje go z gry w następnym meczu z Rozwojem Katowice.

Mecz w Wejherowie był piątym w tym sezonie, w którym MKS zdobywa co najmniej dwa gole. Nic więc dziwnego, że jest najskuteczniejszym zespołem w lidze.
- Z ilości zdobywanych bramek można być zadowolonym - ocenia trener Konwiński. - Teraz jeszcze trzeba poszukać takiego rozwiązania by tracić mniej goli.

MKS pozostaje niepokonany od pięciu spotkań, w których to zdobył 11 punktów i z ostatniego miejsca w tabeli jakie zajmował po 5. kolejce już przesunął się do jej środka.
Protokół
Gryf Wejherowo - MKS Kluczbork 1-4 (1-1)
1-0 Gicewicz - 21., 1-1 Hober - 45., 1-2 Kochanek - 51. (samobójcza), 1-3 Kojder - 58., 1-4 Niziołek - 88.
Gryf: Ferra - Osyra (46. Stefanowicz), Kochanek, Kostuch, Kowalski (60. Szlas) - Kołc, Pietroń, Gicewicz, Warcholak, Fidziukiewicz (60. Felisiak) - Siemaszko. Trener Grzegorz Niciński.
MKS: Abramowicz - Orłowicz, Ganowicz, Gierak, Bzdęga - Hober, Niziołek (88. Arian), Swędrowski, Deja, Kumiec (90. Gawron) - Kojder (89. Jurga). Trener Andrzej Konwiński.
Sędziował Mariusz Czyżewski (Olsztyn). Żółte kartki: Kostuch, Siemaszko, Pietroń, Kołc - Niziołek. Widzów 450.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska