Młody pracownik znaczy elastyczny

Katarzyna Kownacka [email protected] 077 44 32 575
W chwili obecnej dla OTTO Polska pracuje w kraju ponad 3 tys. pracowników tymczasowych, a sezonowo nawet do 6 tys.  (fot. archiwum)
W chwili obecnej dla OTTO Polska pracuje w kraju ponad 3 tys. pracowników tymczasowych, a sezonowo nawet do 6 tys. (fot. archiwum)
A tacy są obecnie najbardziej cenni na rynku pracy. Właśnie na młodych ludzi stawia spółka OTTO Polska, doceniona przez głosujących w plebiscycie na Najpopularniejszy Produkt Opolszczyzny. I miejsce w konkursie Nasze Dobre Opolskie również dla firmy OTTO Polska.

Aż 95 proc. wszystkich naszych ofert pracy tymczasowej w Polsce i znaczna część ofert zagranicznych jest przeznaczona dla ludzi młodych - studentów i uczniów szkół średnich - mówi Mariusz Górniak z OTTO.

Na polskim rynku taka forma zatrudnienia jest stosunkowo nowa, ale pracodawcy coraz chętniej z niej korzystają. Dlaczego? Bo, jak przekonuje Mariusz Górniak, to układ korzystny dla obu stron: pracodawcy i pracownika.

Ten pierwszy może dostosowywać liczbę zatrudnionych osób do konkretnej pracy, którą trzeba wykonać w danym czasie i jest to dla niego tańsza forma zatrudnienia.

Młody pracownik, natomiast, może sobie dostosować godziny i czas pracy do harmonogramu zajęć. Może bowiem umówić na weekendowy, popołudniowy czy wieczorowy system pracy.

- Obecnie, gdy rynek polski także zaczął odczuwać kryzys, sytuacja się nieco zmieniła, ale jeszcze pół roku temu pracodawcy byli niezwykle elastyczni przy ustalaniu godzin pracy - przekonuje Mariusz Górniak. - Zwłaszcza dla sprawdzonych pracowników.

Praca tymczasowa może być także sposobem na znalezienie stałego zatrudnienia.

- Wielu naszych pracowników tymczasowych tuż po studiach, gdy są gotowi przyjąć pracę pełnoetatową, znajduje zatrudnienie w zakładach, gdzie wcześniej z nami pracowali - wyjaśnia Mariusz Górniak. - Pracodawcy już ich znają i cenią. Nie trzeba ich przeszkalać, bo wiedzą już, jak funkcjonuje firma i szybko się w niej odnajdują.

Pracownicy tymczasowi najczęściej zatrudniani są w branży handlowej, logistyce, przy czynnościach, które nie wymagają specjalnych kwalifikacji i przygotowania zawodowego.

- Mamy oferty pracy przy wykładaniu i promocji towarów w marketach, firmach kurierskich czy przy pakowaniu - tłumaczy Mariusz Górniak. - Ale jeśli na przykład w Holandii potrzebujemy operatora wózka widłowego, to dla kandydatów na to stanowisko robimy szkolenie.

Za godzinę pracy w Polsce można zarobić od 7 do 15 zł brutto.

 

Otto Polska

Spółka powstała w 2000 r. Do pracy w Holandii wysyła rocznie ok. 10 tys. osób. W chwili obecnej dla OTTO Polska pracuje w kraju ponad 3 tys. pracowników tymczasowych, a sezonowo nawet do 6 tys. Główna siedziba firmy mieści się we Wrocławiu, a oddziały znajdują się w Opolu, Gliwicach, Krakowie, Warszawie, Gdyni, Białymstoku i Poznaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska