Młodzież Budowlanki w Opolu wyremontowała dwie sale szpitalne dla małych dzieci

redakcja
Połączyli wyobraźnię z umiejętnościami i udało się wyczarować dwie bajkowe komnaty, inne od typowych sal szpitalnych.
Połączyli wyobraźnię z umiejętnościami i udało się wyczarować dwie bajkowe komnaty, inne od typowych sal szpitalnych.
Młodzież z Zespołu Szkół Budowlanych w Opolu już wielokrotnie udowadniała, że nie przechodzi obojętnie obok potrzebujących, bezradnych czy bezbronnych ludzi.

W wielu przypadkach to uczniowie wychodzili z inicjatywą kolejnej akcji w ramach szkolnego wolontariatu. Nie inaczej ma się rzecz z głośnym już na całą Polskę wydarzeniem malowania szpitalnych sal Oddziału Chirurgii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Uczniowie ZSB właśnie z takim pomysłem zgłosili się do dyrektora szkoły.

W październiku został ogłoszony wewnątrzszkolny konkurs na projekt malowania szpitalnych sal. Przystąpiło do niego 60 uczniów, przede wszystkim z pierwszych klas technikum aranżacji wnętrz (1TAp i 1TAg). Pracując w dwu– i trzyosobowych zespołach, puścili wodze wyobraźni. Kiedy upłynął termin składania projektów, okazało się, że młodzi ludzie popisali się kreatywnością i niebanalnymi pomysłami. Wśród złożonych propozycji nie zabrakło postaci znanych ze świata bajek, kolorowych roślin, elementów kosmosu czy też figur geometrycznych.

Komisja konkursowa, której przewodniczyła Violetta Szczepkow­ska, dyrektor ZSB w Opolu, miała ogromny dylemat. W skład komisji weszli nauczyciele przedmiotów zawodowych oraz ordynator Oddziału Chirurgii Dziecięcej, dr Ryszard Noparlik i przełożona pielęgniarek, Dorota Wocka. W grudniu wyłoniono zwycięzców, wybierając dwa projekty: Zuzi Bigosińskiej i Bartka Bogdoła oraz Zuzi Kołodziej, Laury Małkusz i Adriany Moroz. Wszyscy są uczniami klas pierwszych i kształcą się w zawodzie technik aranżacji wnętrz.

Pierwsza zwycięska praca przedstawiała popularne postacie z bajek, m.in. Reksia i kota Pusheen. Wszyscy bohaterowie mieli znaczek z nazwą „Supermocni”, co ma dodawać małym pacjentom siły do walki z chorobą. Bohaterami drugiej pracy są kot Tom i mysz Jerry, umieszczeni w letniej scenerii oraz bałwanek Olaf.

– Fajna jest świadomość, że swoje umiejętności można wykorzystać w szczytnym celu. Cieszę się, że chore dzieci w trudnych chwilach będą miały wokół siebie kolorowy świat, który choć na chwilę pozwoli im zapomnieć o bólu i cierpieniu - mówi Zuzia Bigosińska.

Finał tego projektu miał miejsce podczas tegorocznych ferii zimowych. Uczniowie klas 1TAp, 2TA i 2TB, wspierani przez grono pedagogiczne, przystąpili do działania. Doskonale sprawdzili się, pracując w zespole, pokazali swój talent plastyczny oraz potwierdzili, że mają chęć niesienia pomocy innym.

– Połączyliśmy wyobraźnię ze swoimi umiejętnościami i tym sposobem udało nam się wyczarować dwie bajkowe komnaty, które nie przypominają typowych sal szpitalnych. Mam nadzieję, że małym pacjentom łatwiej będzie przezwyciężyć nieprzyjemne emocje związane z chorobą - dodaje Laura Małkusz, współautorka drugiego projektu.
Materiały na odremontowanie sal zostały zakupione przez Stowarzyszenie Opolska Pozytywka oraz szkołę.

Było warto! Jak powiedziała Roma Ligocka: „Są pośród nas ludzie, którzy uważają, że jesteśmy na świecie po to, aby pomagać innym.” Do tego grona na pewno należą uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych przy Niemodlińskiej w Opolu, mocno wspierani przez swoich nauczycieli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska