Mniejszość niemiecka: Powiększenie Opola jest sprzeczne z prawem

Stanowisko Zarządu Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim w związku z planami Prezydenta Opola i Rady Miasta Opole dotyczącymi poszerzenia granic Opola o sołectwa okolicznych gmin.

Zarząd Towarzystwa negatywnie ocenia plany Prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego i Rady Miasta Opola mające na celu powiększenie granic Opola o sołectwa: Czarnowąsy, Świerkle, Krzanowice, Borki, Brzezie (Gmina Dobrzeń Wielki), Sławice, Wrzoski, część Karczowa (Gmina Dąbrowa), Żerkowice, Chmielowice (Gmina Komprachcice), Winów (gmina Prószków), część Zawady (gmina Turawa).

Plany te bezpośrednio naruszają utrwaloną, wielowiekową, historyczną, ale i ekonomiczną strukturę Małych Ojczyzn tych opolskich gmin. Gminy te stanowią faktyczne wspólnoty społeczne, od lat mocno pracując na wewnętrzny proces integracji. 
Sam sposób ogłoszenia tych planów, jak również fakt przyjęcia Uchwały Rady Miasta, bez jakichkolwiek wcześniejszych analiz i rozmów w Komisjach Rady Miasta, świadczy w naszej opinii o ignorowaniu podstawowych zasad demokracji i dialogu, których podwaliną musi zawsze być budowanie szerokiego zaufania społecznego. Bezprecedensowa ingerencja w historyczne granice gmin ma w naszej opinii podstawy tylko i wyłącznie ekonomiczne. Całkowicie pomija się przy tym takie elementy społeczne jak to, że w małych społecznościach wiejskich integracja, aktywność społeczna jest wyższa niż w miastach, gdzie mieszkańcy w zdecydowanej większości pozostają całkowicie anonimowi dla władz miasta.

Niezaprzeczalną zaletą tych gmin jest fakt, iż w małych społecznościach podopolskich przez lata wypracowane zostały sprawne mechanizmy funkcjonowania, w tym również radzenia sobie z mniejszymi budżetami gmin ale też i powiatu przy jednoczesnym osiąganiu wyższych standardów usług publicznych oczekiwanych ze strony mieszkańców. Istotnym elementem tych mechanizmów była i jest dbałość o tereny pod budownictwo mieszkaniowe, o tereny inwestycyjne, troska o każdego mieszkańca, o wspólnoty lokalne, o to aby mieszkańcy mogli zachować swe tradycje oraz zwyczaje.
Te mechanizmy, wprowadzane mozolnie przez wiele lat, przynoszą pierwsze efekty w postaci nowych mieszkańców, którzy świadomie wybrali mieszkanie na wsi i w postaci nowych inwestorów, którzy równie świadomie wybrali lokalizację poza miastem. W tej chwili decyzja Rady Miasta i Prezydenta rozpoczyna proces, który ma na celu pozbawić  te gminy właśnie tego co najlepsze - czyli sołectw albo ich części, z reguły bardzo dobrze uzbrojonych i wyposażonych, przynoszących dochody, które pozwalają na odpowiedni rozwój tych gmin. 

Warto wsłuchać się w głos byłego wójta Dobrzenia Wielkiego, Alojzego Kokota i całej tamtejszej społeczności, który zwraca uwagę na wyrzeczenia jakie mieszkańcy Dobrzenia Wielkiego ponieśli przed laty, po to by powstała Elektrownia Opole, do której prawa uzurpuje sobie teraz miasto Opole.

Rozwój miasta wojewódzkiego, który leży w interesie wszystkich mieszkańców regionu można w naszej opinii osiągnąć o wiele lepiej i skuteczniej poprzez solidarną, opartą na zasadach wzajemnego zaufania współpracę samorządów  oraz poprzez integrację i konsolidację społeczności lokalnych w ramach Aglomeracji Opolskiej, gdzie burmistrzowie i wójtowie podopolskich gmin już w pierwszych decyzjach wykazywali chęć strategicznej współpracy z Opolem. Rozbicie wzajemnej solidarności samorządów województwa opolskiego w dłuższej perspektywie prowadzi do dezintegracji regionu tak silnego w czasie, w którym decydowało się jego istnienie. Jak słychać również w tej chwili, rządowe plany utworzenia województwa częstochowskiego, mogą zagrażać integralności województwa, a w konsekwencji jego istnieniu. Obrona tej integralności będzie wymagała solidarności całego regionu, którą teraz Opole narusza. Możliwa utrata statusu województwa,będzie natomiast oznaczać, że największym przegranym będzie właśnie Opole, najbardziej zyskujące dziś na istnieniu regionu, będąc jego stolicą. Pozbawiony solidarności region nie będzie już w stanie utworzyć silnej wspólnoty, która będzie chciała bronić Opola.

Kolejno pragniemy zaznaczyć, iż plany miasta Opola stanowią naruszenie zarówno krajowego jak i międzynarodowego prawodawstwa odnośnie ochrony praw mniejszości narodowych. Jak bowiem wiadomo wszystkie gminy, których dotyczą ewentualne zmiany administracyjne są zamieszkiwane przez środowisko mniejszości niemieckiej. Ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym z dnia 6 stycznia 2005 mówi w artykule 5. Podpunkt 2:. „Zabrania się stosowania środków mających na celu zmianę proporcji narodowościowych lub etnicznych na obszarach zamieszkałych przez mniejszości”. Ponadto ratyfikowana przez Polskę Konwencja Ramowa o ochronie mniejszości narodowych i etnicznych mówi w artykule 16: „Strony powstrzymają się od stosowania środków zmieniających proporcje narodowościowe ludności w rejonach zamieszkałych przez osoby należące do mniejszości narodowych i mających na celu ograniczenie praw i wolności wynikających z zasad zawartych w niniejszej konwencji ramowej”.

Nie ulega wątpliwości, że zmiana granic gmin wymieniowych powyżej stanowi złamanie cytowanego powyżej prawa.
Jako Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim sprzeciwiamy się obecnym planom Prezydenta Miasta i Rady Miasta Opola dot. rozszerzenia miasta. Jednocześnie całkowicie solidarnie popieramy działania Burmistrz Prószkowa, oraz Wojtów Gmin Dobrzeń Wielki, Dąbrowa, Komprachcie, Turawa oraz mieszkanców tych gmin w celu zachowania granic oraz integralności.

Rozmowę z Rafałem Bartkiem czytaj jutro w papierowym wydaniu nto.