Wędkarz z Prószkowa: - Jestem zbulwersowany postępowaniem naszych gminnych władz. Jak można było dopuścić do takiej sytuacji?! Czy urzędnicy wiedzą, że zaduszone ryby były w okresie tarła?! To my, wędkarze, na swój koszt zarybiliśmy staw, a oni przez zwyczajną głupotę wszystko zniszczyli. 500-złotowy mandat to kpina i nie dziwię się, że prawo jest tak beztrosko łamane.
Marek z Opola: - Co prawda, po ZWM-ie nie grasują jeszcze gangi jak w Los Angeles, ale bezpiecznie z pewnością nie jest. Szkoda, że policja starannie ten rejon omija, bo wieczorami dzieją się tu cuda, a takich popisów chamstwa i dewastacji już dawno nie widziałem.
Czytelnik: - Jestem ciekawy, z czyich pieniędzy zostanie zapłacony mandat nałożony na burmistrza Prószko-wa? Potrącą jej z poborów czy sięgną, jak zwykle, do kieszeni podatników?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?