Most w Nysie do poszerzenia?

Skoro już będziemy przystępować do remontu, chcielibyśmy jak najlepiej poprawić estetykę mostu, jego bezpieczeństwo i przepustowość. Dlatego też pod uwagę bierzemy różne możliwości - tłumaczy wicestarosta Czesław Biłobran. - Zastanawiamy się m.in. nad wybudowaniem na zewnętrznej stronie przeprawy kładek dla pieszych, by na samym moście wygospodarować miejsce na trzeci pas jezdni. Kierowcy mieliby wówczas zdecydowanie więcej miejsca.

O możliwości realizacji takiego pomysłu zadecydują jednak dopiero projektanci, czyli firma, która obecnie dopiero prowadzi badania i obliczenia wytrzymałości konstrukcji i elementów betonowych.

- 17 sierpnia jedziemy wspólnie ze starostą na spotkanie z projektantami i wówczas przedyskutujemy wszystkie warianty. Ostatecznie jednak to fachowcy zdecydują o możliwościach przebudowy mostu - mówi Tadeusz Dziubandowski, szef Zarządu Dróg Powiatowych w Nysie, który cieszy się głównie z tego, że faza projektowa remontu przeprawy wreszcie ruszyła.
Oznacza to, że diametralnie wzrosną szanse Nysy na ministerialną dotację do remontu. Samo starostwo, które jest zarządcą drogi przebiegającej przez most nie udźwignęłoby bowiem takiego ciężaru finansowego. Szacunkowy koszt przebudowy i naprawy budowli to 4-5 mln zł.

- Decyzja o dofinansowaniu zapadnie w Ministerstwie Infrastruktury do końca tego roku, po uprzednim złożeniu wniosku o dofinansowanie. Nysa może liczyć prawdopodobnie na 50-procentową pomoc, czyli około 2 mln zł - zapowiada senator Norbert Krajczy.
Z perspektywy remontu przeprawy cieszą się nysanie, ale pomysł wprowadzenia trzeciego pasa budzi różne emocje:

- Wiadomo, że oznacza to więcej miejsca, ale z drugiej strony nie wiem, czy skórka warta wyprawki. Koszty mogą być ogromne, a luz, który zrobi się na jezdni, może być niezauważalny - twierdzi Tomek, 34-letni kierowca z Nysy. - Może lepiej trochę poczekać, zaoszczędzić i po prostu wybudować dodatkowy most?