Mundial 2010. Drugi półfinał: Niemcy grają z Hiszpanią

Redakcja
Selekcjoner Niemiec Joachim Loew wierzy, że urodzony w Polsce Lukas Podolski rozmontuje hiszpańską defensywę.
Selekcjoner Niemiec Joachim Loew wierzy, że urodzony w Polsce Lukas Podolski rozmontuje hiszpańską defensywę.
Dwa lata temu w Wiedniu Hiszpania pokonała Niemcy 1-0. Dziś zagrają o finał mundialu. W finale czeka już Holandia, która wczoraj (6.07) pokonała w pierwszym półfinale Urugwaj 3-2.

Spośród czterech półfinalistów przed turniejem tylko Hiszpania stawiana była w pierwszym szeregu faworytów. I choć od początku nie imponuje (porażka na inaugurację 0-1 ze Szwajcarią) polotem i swobodą gry, to doszła do decydującej fazy.

W walce o finał zagra z Niemcami, który na afrykańskich boiskach prezentują się jak nie Niemcy. Podopieczni Joachima Loewa to najatrakcyjniej grający zespół turnieju.

Polot i skuteczność w ataku, a przy tym dyscyplina taktyczna w grze defensywnej sprawiają, że nasi zachodni sąsiedzi prezentują się fantastycznie. Zwycięstwa 4-1 z Anglią i 4-0 z Argentyną budzą szacunek.

- Niemcy mają najlepszy skład na turnieju - przyznaje kapitan Hiszpanii Iker Casillas. - Kto strzela po cztery bramki Anglii i Argentynie musi mieć to coś. - To chyba najsilniejszy zespół turnieju - dodaje pomocnik Cesc Fabregas.

Obie ekipy zmierzyły się dwa lata temu w finale mistrzostw Europy. Wygrali Hiszpanie, a jedyną bramkę zdobył Fernando Torres. Jednak napastnik Liverpoolu na mistrzostwach w RPA zawodzi i prawdopodobnie dziś nie znajdzie się w wyjściowej jedenastce.

Zespół Loewa liczy na skuteczny rewanż za ostatnią porażkę. Zagra jednak bez Thomasa Muellera - głównego kandydata do nagrody FIFA dla najlepszego piłkarza młodego pokolenia.

Gracz Bayernu Monachium, który zdobył już cztery gole, w ćwierćfinale z Argentyną otrzymał drugą żółtą kartkę. - To problem i musimy znaleźć najlepsze rozwiązanie - przyznał trener Loew. - Mam do dyspozycji Trochowskiego, Kroosa i Cacau. Wierzę, że sprostają wymaganiom.

A gracze z Półwyspu Iberyjskiego też nie zamierzają zadowolić się tym co już osiągnęli. - Nie przyjechaliśmy, żeby dostać się do najlepszej czwórki, tylko by dostać się do finału - zapowiada Casillas. - To nasz jedyny cel.

Niemcy - Hiszpania. Dziś, godz. 20.30 (TVP 2).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska