Prace przy budowie kanalizacji w dzielnicy Groszowice już się zakończyły, a ulica Popiełuszki wygląda tak samo źle jak przed remontem, jeśli nie gorzej.
- To niepojęte, jak można było zrobić taką fuszerkę. Nowa asfaltowa nawierzchnia na połowie ulicy jest spękana i pełna dziur. Już nadaje się do wymiany - denerwuje się Mariusz Schwierz, mieszkaniec Groszowic. - Na dodatek ciężkie samochody zniszczyły tę część drogi, która nie była rozkopana - mówi Tomasz Krupa.
Miejski Zarząd Dróg zapewnia, że wykonawca musi poprawić wszystkie usterki, zanim inwestycja zostanie odebrana.
- Kanalizację na tej ulicy buduje biuro Funduszu Spójności. To oni muszą doprowadzić nawierzchnię do takiego stanu, jaki był wcześniej. Zanim odbierzemy tę drogę, muszą ją poprawić - przyznaje Piotr Rybczyński, zastępca dyrektora MZD.
- Zrobiliśmy to, na co były pieniądze - zapewnia Agnieszka Maślak, naczelnik biura Funduszu Spójności. - Dziury w nowo położonym asfalcie to wina fatalnego stanu drogi przed naszą inwestycją. Ale na jej kompleksowy remont nie dostaliśmy pieniędzy - tłumaczy.
Zapewnia jednak, że wskazane przez MZD usterki będą usunięte. Naprawione zostaną też szkody powstałe w trakcie budowy na drugiej stronie jezdni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?