Na razie zwolnień nie będzie

Monk
W Spółdzielni Inwalidów "Stobrawa" rozpoczął się proces likwidacji, ale produkcja będzie kontynuowana.

Decyzję o likwidacji podjęło walne zgromadzenie udziałowców spółdzielni na zebraniu 7 maja br. Zebranie zostało przerwane i kontynuowane w poniedziałek, 14 maja. Wybrano wówczas likwidatora. Został nim Tadeusz Kubat z Opola. Od tego dnia rozpoczęło się postępowanie likwidacyjne w spółdzielni.
Jak nam nieoficjalnie wiadomo, decyzja o likwidacji została podjęta, ze względu na pogarszającą się sytuację finansową spółdzielni. Od lipca ub. r. zakład zaczął gwałtownie tracić rynki zbytu. Przypomnijmy, że spółdzielnia - istniejąca w Kluczborku od 1957 r. - produkuje wyroby dziewiarskie, głównie skarpety i rajstopy. Zdążyła wyrobić sobie dobrą markę. Ale w ostatnich latach nie dawała sobie rady z zalewem konkurencyjnych, przede wszystkim cenowo, towarów głównie z Wietnamu i Korei.

Do tego hurtownie, z którymi "Stobrawa" współpracowała, zalegały z płaceniem należności. W efekcie płynność finansowa zakładu została zachwiana. A to z kolei poskutkowało brakiem pieniędzy na zakup surowców. Produkcja gwałtownie zmalała.
W efekcie od stycznia większość pracowników spółdzielni nie otrzymuje pensji. Z początkiem roku produkcja ustała. Jedyne co mogło uratować firmę, to obiecany jeszcze w ubiegłym roku kredyt z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jednak SI "Stobrawa" do dziś tych pieniędzy nie otrzymała. W tej sytuacji jedynym wyjściem wydawała się decyzja o likwidacji, żeby nie potęgować strat.
W rozmowie z reporterem "NTO" likwidator zapewnił, że dołoży wszelkich starań, żeby utrzymać produkcję w "Stobrawie", a nawet - jeśli to możliiwe - starać się ją rozszerzyć. Na razie produkcji nie ma, bo nie było surowca. Zakończenie spowodowanego tym postoju planuje się na koniec tego tygodnia.

- Od przyszłego tygodnia chcemy uruchomić produkcję - mówi Tadeusz Kubat. - Czy uda nam się ją zwiększyć, zależy od tego, jak na informację o likwidacji zareagują wierzyciele. Tak jak zaznaczyłem, będę się starał zrobić wszystko, żeby produkcję utrzymać, tym bardziej że jest to zakład pracy chronionej, zatrudniający w większości niepełnosprawnych.
Tadeusz Kubat zapewnił nas, że w najbliższym czasie nie planuje żadnych zwolnień. - Znam trudną sytuację na rynku pracy w powiecie kluczborskim - powiedział - gdzie bezrobocie przekroczyło już 20 procent. Są trudności ze znalezieniem pracy, tym bardziej w przypadku osób niepełnosprawnych. Natomiast co do zaległych pensji będą one wypłacane w miarę posiadanych środków.
Obecnie w Spółdzielni Inwalidów "Stobrawa" pracuje 216 osób, niepełnosprawni to 53 procent załogi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska