Nagrodą są uśmiechnięte buźki

Agnieszka Wawer-Krajewska [email protected]
- Dzieci mogą się tu nauczyć i bawić. Chwalimy je i doceniamy - mówi Monika Masłowska, pedagog ze strzeleckiego klubu terapeutycznego "Arka".

Na zajęcia w salach przy ulicy Krakowskiej 18 (nieodpłatnie udostępniła je spółdzielnia) przychodzi codziennie kilkanaścioro dzieci. - Możemy tu dobrej muzyki posłuchać - przyznaje Przemek. Jego kolega Wojtek dodaje: - Czasem gramy w kuku, makao, pana, cygana. Nie można oszukiwać!
Justynka dopowiada: - Ostatnio malowaliśmy farbami.

Podopieczni "Arki" odrabiają tu lekcje, bawią się, chodzą na spacery, przygotowują przedstawienia, wyjeżdżają na basen i lodowisko, chodzą do kawiarenki internetowej. Na kolorowych ścianach w klubie powieszone są rysunki. W kącie siedzi ogromny miś - nagroda za pierwsze miejsce w turnieju świetlic.
Nikt tu nie może się bić, przeklinać, obrażać innych. W egzekwowaniu tych zasad pomaga sposób, wymyślony przez opiekunki: za dobre zachowanie dzieci dostają wesołe, za złe - smutne "buźki". Trzy uśmiechnięte symbole oznaczają nagrodę w postaci słodyczy. Na szczęście tych uśmiechniętych jest znacznie więcej - mówi Kinga Filipiak, opiekunka - pedagog.
- Ale czasem wpadnie jakaś smutna, bo przecież nikt nie jest idealny - przyznaje trzynastoletnia Sandra.
Klub otwarty jest w poniedziałki od godziny 15 do 19, a w pozostałe dni od 14 do 18. Finansuje go strzelecka gmina. - Zapraszamy do nas wszystkie dzieci - podkreśla pani Monika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska