We Włókniarzu drugi mecz rozegrał Gąsior, który będzie występował na pozycji stopera oraz pomocnik Wojdyła, który przyszedł z KS-u Kędzierzyn-Koźle.
- Obaj udowodnili już swoją przydatność do drużyny i są naszymi zawodnikami - powiedział Wiesław Korek. - Ostatnim, który do nas dołączy jest Hołda. Jego definitywny transfer powinien zostać załatwiony w najbliższym tygodniu.
Na tle czwartoligowej Walki, w której składzie - zgodnie z przepisami - musi występować czterech młodzieżowców, kietrzanie wypadli jak profesorowie. Coraz lepiej współpracująca linia obronna nie dopuszczała do groźnych sytuacji pod bramką Podolaka. Najsilniejszą linią zespołu wydaje się być jednak pomoc. W jej szeregach brylują doświadczeni Trzeciak i Jasiński, którzy umiejętnie kierowali poczynaniami zespołu. Ten drugi otworzył wynik, ładnym strzałem zza pola karnego. Akcje oskrzydlające wyprowadzali Drożdż i Wojdyła, a w obwodzie pozostaje jeszcze kontuzjowany Kłoda.
Po przerwie dobrą zmianę dał Rusznica, który wykończył akcje zespołu i dwa dośrodkowania.
* Walka Zabrze - Włókniarz Kietrz 0-7 (0-3)
Bramki: Rusznica (2), Jasiński, Drożdż, Kowalczyk, Trzeciak, Jurok.
Włókniarz: Podolak - Hanzel, Gąsior, Marcinkowski, Sosna - Drożdż, Trzeciak, Jasiński, Wojdyła - Kowalczyk Jurok. Po przerwie zagrali: Szary, Makarski, Kondzielnik, Rusznica. Trener Wiesław Korek.
- Wyniki osiągnięte w sparingach cieszą, ale siłę zespołu zweryfikują mecze mistrzowskie - dodał Korek.
- Liga w tym sezonie będzie niezwykle wyrównana i nie będzie słabeuszy. Myślę, że mogę być dobrej myśli. Zawodnicy prezentują wolę walki i zaangażowanie, a drużyna jest mieszanką doświadczenia i młodości, co powinno procentować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?