Nasi w kadrze

Redakcja
Waldemar Wspaniały podał skład kadry, która zagra w eliminacjach do mistrzostw świata w Łodzi.

Selekcjoner kadry, na co dzień także szkoleniowiec mistrzów Polski, Mostostalu Azotów Kędzierzyn-Koźle, od miesiąca pracował z 15 siatkarzami. W tym czasie reprezentacja rozegrała 9 meczów międzypaństwowych (po trzy z Czechami, Niemcami i Japonią), z których 8 wygrała. - Nie przywiązywałbym do tych wyników zbyt dużej wagi - uważa trener Wspaniały. - Inaczej się gra w meczach sparingowych, a inaczej o stawkę. Jestem zadowolony z pracy zawodników, jaką wykonali w ostatnich tygodniach na zgrupowaniach i w czasie meczów z Czechami, Niemcami i Japonią.

We wtorek reprezentacja rozpoczęła zgrupowanie w Łodzi, gdzie od piątku do niedzieli rozegrany zostanie turniej kwalifikacyjny do przyszłorocznych mistrzostw świata w Argentynie. - Do Łodzi przywiozłem piętnastu zawodników, z których wybiorę dwunastu, którzy będą grali w turnieju - powiedział po przyjeździe szkoleniowiec. Wspaniały zdecydował, że w dwunastce znajdzie się czterech siatkarzy Mostostalu: Paweł Papke, Sebastian Świderski, Robert Szczerbaniuk i Rafał Musielak. Miejsca zabrakło dla piątego z kędzierzynian, rozgrywającego Piotra Lipińskiego, który przegrał rywalizację z Andrzejem Stelmachem i Pawłem Zagumnym. Jednak brak "Lipy" nie jest niespodzianką, bowiem młody rozgrywający mistrzów Polski dopiero zbiera reprezentacyjne szlify, a dwójka wystawiaczy wybranych przez Wspaniałego od kilku lat gra w reprezentacji. - Andrzej i Paweł od lat są w kadrze i występują w najlepszej lidze świata (włoskiej - przyp. red.), więc wygrać z nimi rywalizację o miejsce w reprezentacji będzie niezmiernie trudno - mówił po meczach z Japonią Lipiński.

W porównaniu ze składem na finały Ligi Światowej w reprezentacji doszło do czterech zmian. W kadrze znaleźli się: Paweł Zagumny, Marcin Nowak, Robert Szczerbaniuk i Sebastian Świderski. W Łodzi rywalami polskich siatkarzy będą zespoły Łotwy, Mołdawii i Francji. Zwycięzca awansuje do mistrzostw świata, które rozegrane zostaną na jesieni 2002 roku w Argentynie. Drugi zespół, w zależności od uzyskanego wyniku, będzie miał również szanse na zakwalifikowanie się. Z ekipami Łotwy i Mołdawii Polacy raczej nie powinni mieć problemów. Decydujące o awansie wydaje się być niedzielne spotkanie z Francuzami. Polacy ostatni raz z "trójkolorowymi" grali w czerwcu, podczas finałów Ligi Światowej w Katowicach. Wtedy, po dramatycznym meczu, "biało-czerwoni" wygrali w tie-breaku. - Zarówno Francja, jak i Łotwa są w naszym zasięgu - twierdzi Sebastian Świderski. - To jest sport i każdy, nawet Mołdawia, przyjedzie, żeby wygrać, ale wierzę, że to my awansujemy do mistrzostw świata.
Reprezentacja Polski pozostanie w Łodzi do 4 września i następnie uda się do Ostrawy, gdzie od 8 do 16 września rozegrane zostaną mistrzostwa Europy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska