Nie będzie przebudowy drogi w Krapkowicach

Archiwum
Archiwum
Urzędowi miasta skończyły się pieniądze, dlatego mieszkańcy poczekają jeszcze na remont ulicy.

Chodzi o ulicę Działkową, która biegnie w pobliżu siedziby gminy. Jej betonowa nawierzchnia (tzw. trelinka) jest dziś w fatalnym stanie. Na drodze pełno jest nierówności i dziur, co odczuł na własnej skórze już niejeden rowerzysta.

Tymczasem z ulicy korzysta wielu mieszkańców miasta - szczególnie w popołudniowych godzinach, gdy główna arteria - ul. ks. Koziołka jest zatłoczona.

- Działkowa wygląda najgorzej, gdy pada deszcz - opowiada pan Mieczysław, kierowca zielonego renault. - Tworzą się na niej gigantyczne kałuże. Trzeba wtedy jechać bardzo powoli, żeby nie opryskać ludzi, którzy idą chodnikiem.

Remont ul. Działkowej nie był na liście planowanych inwestycji w tym roku. Ale gminni radni liczyli, że samorządowi uda się zaoszczędzić na przetargach i znajdą się dodatkowe pieniądze. Tak się jednak nie stało.

- Z zaoszczędzonych pieniędzy dokończyliśmy w tym roku Aleję Jana Pawła II, co kosztowało 200 tysięcy złotych - przyznaje Romuald Haraf, zastępca burmistrza Krapkowic. - Ta inwestycja miała wyższy priorytet. Na ten rok w kasie nie ma więcej pieniędzy na takie cele, więc nie mamy za co remontować.

Mieszkańcy ul. Działkowej będą musieli poczekać zatem na remont swojej ulicy co najmniej do przyszłego roku. Szacuje się, że modernizacja ulicy pochłonie kilkaset tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska