Tymczasem już 15-20 minut spędzonych na słońcu bez okrycia głowy wystarczy, by wolne rodniki naruszyły ich strukturę. Rodniki niszczą też osłonkę, która chroni włosy przed utratą wody, przed uszkodzeniem i wysuszeniem. Wprawdzie przed słońcem broni je melanina - barwnik, który pochłania część promieniowania UV i neutralizuje wolne rodniki, ale warto włosom zapewnić dodatkową ochronę.
- Przed wyjściem na słońce trzeba zawsze użyć pianki, żelu, lakieru lub odżywki z filtrami pochłaniającymi promieniowanie ultrafioletowe, czyli kosmetyków z tzw. serii słonecznej - radzi Ewa Danecka z jednej z opolskich drogerii. - Najlepiej wybierać preparaty o faktorze 15 albo - wyższym. W okresie letnim powinniśmy też zrezygnować z używania suszarki, żeby włosów dodatkowo nie przesuszyć. Lepiej niech wyschną w sposób naturalny, ale też nie róbmy tego w silnym słońcu.
Najbardziej narażone na szkodliwe działanie promieni słonecznych są włosy farbowane. Przez rozchylone łuski promienie wyjątkowo łatwo wnikają w ich głąb, co jeszcze bardziej je osłabia. Włosy zaczynają wtedy przypominać siano, tracą kolor, stają się matowe.
Niekorzystnie na kondycję włosów wpływa też woda morska (ze względu na zawartą w niej sól) lub woda z basenu (z powodu chloru). Jej drobinki, niczym soczewka, skupiają bowiem promienie ultrafioletowe. Dlatego potem, po umyciu, są szorstkie i trudno się je rozczesuje. Aby temu zapobiec, trzeba pływać w czepku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?