Nie wpuścić "Hubki"

Do wygłoszenia wykładu, który miał się odbyć w ramach Złotej Serii Wykładów Uniwersytetu Opolskiego, nie doszło. Hupka odwołał wizytę w Opolu z powodów zdrowotnych. Gość zjawi się jednak u nas najprawdopodobniej 8 maja.
- Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej, gospodarz tej wizyty, zwrócił się do nas z propozycją prelekcji, którą pan Hupka miałby wygłosić - mówi prorektor ds. nauki i współpracy z zagranicą, prof. Józef Musielok. - Przyjęliśmy ją.

Region Opolski Stowarzyszenia Młodych Konserwatystów rozesłał natomiast internetowy protest przeciwko tej wizycie. "Przypominamy" - pisze sygnatariusz protestu, Tomasz Strzałkowski - że pan Herbert Hubka jest osobą kwestionującą polską granicę zachodnią na Odrze i Nysie Łużyckiej, a jego wypowiedzi mają wyraźnie antypolski charakter, dlatego nie zgadzamy się na jego wizytę na polskiej wyższej uczelni państwowej, jaką jest Uniwersytet Opolski".

- Uczelnia jest otwarta i ma autonomiczne prawo przyjmować różnych gości - komentuje protest prorektor ds. dydaktyki i studentów, prof. Leszek Kuberski. - Ponad wszystko natomiast jest to miejsce wymiany poglądów i dyskusji. Nie ma zatem powodów, dla których nie mielibyśmy zaprosić również Herberta Hupki, notabene honorowego obywatela miasta Raciborza.

- Uczelnia ma uprawnienia i wie, co robi - stwierdził prof. Musielok. - Gdyby ci młodzi ludzie zapoznali się z poglądami pana Hupki, prawdopodobnie nie rozesłaliby protestu. Kiedyś protestowano przeciw syjonistom, a na transparentach pojawiały się błędy - dodaje.
Tomasz Strzałkowski nie był w stanie podać tekstów źródłowych, na podstawie których przypisał Herbertowi Hupce kwestionowanie granic na Odrze i Nysie Łużyckiej i antypolskie wystąpienia. Błędną pisownię nazwiska uznał za fatalny błąd.