Niebieskie pokoje w opolskich sądach

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
- Ten certyfikat oznacza, że pokój spełnia wszystkie standardy przyjaznego miejsca przesłuchiwania dzieci - mówi Ewa Kosowska-Korniak z Sądu Okręgowego w Opolu.
- Ten certyfikat oznacza, że pokój spełnia wszystkie standardy przyjaznego miejsca przesłuchiwania dzieci - mówi Ewa Kosowska-Korniak z Sądu Okręgowego w Opolu. Sławomir Draguła
Sądy w Opolu i w Kędzierzynie-Koźlu otrzymały certyfikaty "Przyjaznego Pokoju Przesłuchań Dzieci" przyznane przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Fundację Dzieci Niczyje.

Przesłuchanie skrzywdzonego dziecka lub takiego, co do którego zachodzi podejrzenie, że padło ofiarą przestępstwa, często na tle seksualnym, to bardzo delikatna sprawa - wyjaśnia sędzia Piotr Kaczmarek z Sądu Okręgowego w Opolu, który działał na rzecz utworzenia "niebieskiego pokoju". - Trzeba zrobić wszystko, by najmłodszemu zapewnić poczucie bezpieczeństwa i maksimum komfortu psychicznego.

Istotne jest również to, by dziecko było słuchane tylko raz, dlatego należy wyeliminować wszystkie okoliczności, które mogłyby skutkować powtórnym przesłuchaniem.

- Jego przebieg rejestrowany jest więc z uwzględnieniem gestykulacji i mimiki twarzy dziecka oraz utrwalony na dwóch niezależnych nośnikach - tłumaczy sędzia Kaczmarek.

To dlatego przy sądach w całym kraju powstają tzw. niebieskie pokoje, czyli specjalne miejsca przesłuchań małoletnich ofiar przestępstw.

- Składają się z dwóch pomieszczeń przedzielonych wyciszoną ścianą z lustrem fenickim - wyjaśnia Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu.
Dziecko przebywa w przyjaznym pomieszczeniu, wyposażonym w kolorowe mebelki, zabawki i kredki, w obecności biegłego psychologa oraz sędziego. Pozostałe osoby uprawnione do udziału w przesłuchaniu, czyli prokurator i obrońca podejrzanego, są w pomieszczeniu obok.

- Mają możliwość obserwowania przesłuchania i zadawania pytań za pośrednictwem sędziego, który ma słuchawki i mikrofon, dzięki którym jest z nimi w kontakcie - wyjaśnia Piotr Kaczmarek.

Samym sobie nie są pozostawieni również rodzice małoletnich.
- Zapewniamy im dostęp do pomocy psychologicznej, oferujemy też ulotki i broszury przygotowujące dziecko do przesłuchania - mówi Ewa Kosowska-Korniak.

Na Opolszczyźnie działalność rozpoczęły dwa takie pokoje, jeden w Sądzie Okręgowym w Opolu, drugi - w rejonowym w Kędzierzynie-Koźlu. W całym kraju jest ich 69. Oba opolskie pokoje otrzymały właśnie certyfikaty "Przyjaznego Pokoju Przesłuchań Dzieci" przyznane przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Fundację Dzieci Niczyje.

- Oznacza to, że spełniają one wszystkie standardy przyjaznego miejsca przesłuchiwania dzieci - mówi Ewa Kosowska-Korniak.

"Niebieskie pokoje" generalnie przeznaczone są do przesłuchań ofiar i świadków przestępstw, którzy nie ukończyli 15 lat. Jednak słuchane są w nim także dzieci starsze, do 18. roku życia. Najczęściej są to sprawy dotyczące seksualnego wykorzystania dzieci.

- Od nowego roku w takich pokojach przesłuchiwane będą również dorosłe ofiary przestępstw na tle seksualnym - wyjaśnia sędzia Piotr Kaczmarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska