Niedziela w Brazylii okiem Łukasza Wichra

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Łukasz Wicher
Łukasz Wicher Oliwer Kubus
Szkoleniowiec Małejpanwi Ozimek stawia na triumf europejskich drużyn z mundialowej grupy E oraz Argentyny.

Po tym co wydarzyło się na mistrzostwach wskazywanie faworyta robi się coraz trudniejszej. Stawiałem na wygrane Hiszpanii, Urugwaju, Anglii i nie trafiłem ani razu. Poziom uczestników jest coraz bardziej zbliżony, a w meczu swojego otwarcia każdy nie chce się skreślić z dalszej walki o wyjście z grupy.

Wydawało się, że każdy będzie myślał o tym by zagrać na zero z tyłu, a tymczasem bramek pada bardzo dużo. Pierwsza zmusza jeden i drugi zespół do zmiany taktyki i niektórym to się udaje, a innym nie. W grupie E faworytami wydają się Francja i Szwajcaria, ale warunki atmosferyczne w Brazylii sprawiają, że Hondurs i Ekwador mogą na tym zyskać. Jeżeli chodzi o Francję, to niby jest faworytem, ale też trochę “czarnym koniem".

Zastanawiam się jak poradzą sobie bez Ribery'ego, choć w grupie jego absencja może nie być tak widoczna, jak ewentualnie w kolejnych rundach. Szwajcarzy ostatnio robią systematyczne postępy, świetnie pracują z młodzieżą i mają tego efekty.

W nocy zobaczymy po raz pierwszy Argentynę i też można zapytać, czy Messi wreszcie poprowadzi kadrę tak jak Barcelonę. Bośnia i Hercegowina to ciekawy zespół, ale nie na miarę Argentyny, dla której grupa ma być spacerkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska