Niesprawne ciężarówki i przeciążony bus. Przewoził ładunek przekraczający 800 proc. normy!

To miała być rutynowa kontrola na obwodnicy Malni i Choruli. Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego dali sygnał do zatrzymania się kierowcy dostawczego busa.

Przewoził ładunek towarów spożywczych. Te jednak nie były odpowiednio zabezpieczone. Poprzewracały się tak, że zasypały windę wyładowczą, uniemożliwiając otwarcie ładowni.

Na tym nie koniec. Z dowodu dowodu rejestracyjnego wynikało, że dopuszczalna masa całkowita pojazdu wynosiła 3500 kg, przy czym masa samego busa to 3050 kg. To dawało możliwość załadowania towaru o masie nie przekraczającej 450 kg. Tymczasem waga wskazała, że bus waży 7100 kg. Masa ładunku przekraczała 4 tony, co daje ponad 800 proc. normy.

"Kierującego ukarano mandatami karnymi za poruszanie się przeładowanym pojazdem oraz za niezabezpieczenie ładunku przed przemieszczeniem. Wydany został też zakaz dalszej jazdy do momentu rozładowania nadmiaru ładunku i jego zabezpieczenia" - informuje WITD.

Jej funkcjonariusze w ostatnich dniach wycofali też z ruchu dwa pojazdy ciężarowe. Pierwszy z nich przewoził sypki materiał obwodnicą Malni i Choruli. Pojazd i naczepa nie miały ważnych badań technicznych.

Drugi pojazd zatrzymano na drodze powiatowej w Szymiszowie, ponieważ kierowca nie zastosował się do znaku zakazującego wjazd samochodom ciężarowym. Podczas kontroli naczepy stwierdzono, że trzeciej osi, po prawej stronie w zacisku hamulcowym brakuje klocków, a tarcza hamulcowa pokryta nalotem rdzy na powierzchni roboczej.

"Zakwalifikowane zostało to jako usterka niebezpieczna, powodująca zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Dodatkowo, kierowca okazał jedynie kopie wymaganych dokumentów" - informuje WITD.

Funkcjonariusze zatrzymali dowody rejestracyjne pojazdów oraz nałożono kary w wysokości odpowiednio 4 tys. zł oraz 2,5 tys. zł.