Przewodniczący Zarządu TSKN przebywa w USA na zaproszenie Departamentu Stanu w ramach międzynarodowego partnerstwa. Strona amerykańska zaprasza liderów, osoby widoczne w regionie i mające wpływ na życie lokalnych społeczności.
- Łącznie przez nieco ponad trzy tygodnie w towarzystwie kilku osób z Polski przemieszczamy się przez różne stany amerykańskie (Wyoming, Teksas, Luizjana, Północna Karolina, Chicago) - mówi Norbert Rasch. - Uczymy się, jak wyglada samorządność w Stanach Zjednoczonych, poznajemy działanie bardzo tu popularnych grup charytatywnych. Obserwujemy, jak radzą sobie organizacje pożytku publicznego (jest nią przecież także TSKN). I, co szczególnie ciekawe, doświadczamy wszechobecnej tu wielokulturowości.
Kilka dni temu lider opolskich Niemców spotkał się m.in. z panią Jane Boorman. Ma ona niemieckie korzenie, jak bez mała co piąty Amerykanin, ale jej język niemiecki jest już dosyć słaby.
- Pani Boorman pracuje dla SBA, czyli administracji small businessu. Zajmuje się projektem SCORE - federalnym programem wsparcia i rozwoju małych przedsiębiorstw - dodaje lider TSKN. - Oferują one takim firmom zarówno kredyty, jak i udział w rozmaitych grantach i szkoleniach.
Program ten adresowany jest do grup mniejszościwych, ale trzeba to rozumieć inaczej niż na Śląsku Opolskim. Chodzi o nieduże firmy, znajdujące się często na obrzeżach gospodarki, słabe grupy, którymi nie interesują się duże i silne banki.
- W Stanach Zjednoczonych - zauważa Norbert Rasch - ważną rolę pełnią także mniejszości narodowe. Nabrały one szczególnego znaczenia w latach 60. podczas wojny w Wietnamie. To wtedy Amerykanie zwrócili baczniejszą uwagę na fakt, że Afroamerykanie, Azjaci i inne mniejszości walczą i ponoszą ofiary na rzecz Stanów Zjednoczonych na równi z białymi.
Ciekawe spotkanie lider mniejszości miał także w The Urban Institute. - Profesor Olga Kaganova współpracuje z Bankiem Światowym i parlamentem przy tworzeniu strategii przydatnych w polityce samorządowej - dodaje Norbert Rasch. - Otwarła nam oczy na ważność i wartość takiej globalnej współpracy. Każdego dnia odbywamy 3-4 podobne spotkania. Odwiedziliśmy m.in. RTI International - instytut o zasięgu światowym (ma także biuro w Warszawie) przygotowujący ekspertyzy i wyznaczający kierunki poprawy gospodarki przede wszystkim dla władz lokalnych. Tych doświadczeń nie da się pewnie wprost skalkować na nasz grunt, ale uczymy się tu wiele.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?