Nowe auta sprzedają się kiepsko

Początek roku nie jest najlepszy dla krajowych dilerów samochodów. Już drugi miesiąc z rzędu zanotowali oni spadek sprzedaży. Jak podał Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, w lutym z salonów wyjechało 24 401 aut, czyli aż o 19 proc (5798 sztuk) mniej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. Jednocześnie wynik ten jest słabszy o 3,82 proc (- 969 sztuk) od sprzedaży styczniowej.

Zobacz: Skoda liderem sprzedaży samochodów w 2009

Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Polacy kupują coraz mniej samochodów z kratką. Główny powód to zapowiedź likwidacji możliwości odliczania podatku VAT od takich aut.

Coraz mniej samochodów w polskich salonach kupują też klienci z Europy Zachodniej. Jest to dla nich mało opłacalne ze względu na silną złotówkę. Wpływ na kiepską sprzedaż ma w dalszym ciągu kryzys i rosnące bezrobocie.

Eksperci zapowiadają, że cały bieżący rok może być zły dla branży samochodowej. Optymizmem nie może napawać też fakt wprowadzenia przez Komisję Nadzoru Finansowego tzw. rekomendacji T.

KNF proponuje, aby osoby zarabiające poniżej średniej krajowej mogły uzyskać tylko takie kredyty, od których łączne raty nie przekroczą 50 proc. ich dochodu netto. W przypadku osób z lepszą pensją ten wskaźnik mógłby wzrosnąć, ale maksymalnie do 65 proc. dochodu. To z pewnością ograniczy dostęp do kredytów na zakup samochodu.

Zobacz: Opolszczyzna> Niemcy wykupują nasze samochody

Najlepszą sytuacją na rynku może pochwalić się Skoda. Z jej salonów w lutym wyjechało 2905 samochodów. To zaledwie o dwie sztuki mniej niż rok wcześniej. Po dwóch miesiącach roku czeski producent odnotował sprzedaż 5961 aut. To wzrost w porównaniu do ubiegłego roku o 3,7 proc.

Na drugiej lokacie plasuje się Toyota. W lutym z jej salonów w lutym wyjechało 2056 aut. Natomiast na trzecim stopniu podium plasuje się Fiat. Włoski koncern sprzedał w lutym 1747 pojazdów, o 45,8 proc. mniej niż przed rokiem.