Wcześniej stara nawierzchnia zapadała się na ulicy Wiejskiej już dwukrotnie. - Kto to widział kłaść nowy asfalt na kanalizację, która się sypie? - pyta Beata Klama. - Czy nie należałoby jej najpierw wymienić? Takie sytuacje będą się powtarzać.
Pracownicy "komunalki" rozkopali drogę na długości 35 metrów i wymienili kanalizację, ale nie na całym odcinku. Stanisław Burkat, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej nie wyklucza, że może jeszcze dojść do kolejnych zapadnięć.
- Rury mają ponad 30 lat, są wypłukane przez ścieki - mówi. - Tę kanalizację przejęliśmy pół roku temu wraz z oczyszczalnią od cementowni Górażdże.
Decyzji o położeniu nowego asfaltu nie chce komentować. Inwestorem jest gmina. Nowa nawierzchnia na trzech ulicach: Dworcowej, Spacerowej i Wiejskiej kosztowała 319 tys. zł.
Burmistrz Joachim Wojtala twierdzi, że urząd nie wiedział, iż w tym miejscu jest stara kanalizacja. - Kiedy rada uchwalała budżet, rury nie były jeszcze własnością gminy, a nawierzchnia wymagała pilnego remontu - dodaje.
- Położona została tylko górna warstwa asfaltu. Nie wiedzieliśmy, że stan rurociągu jest aż tak zły. Rury wymienimy, ale w tym roku nie ma na to pieniędzy - wyjaśnia wiceburmistrz Krzysztof Długosz.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?