Jeszcze w zimie doszły nas słuchy, że firma jest w ciężkiej sytuacji finansowej i nawet spotkaliśmy się wówczas z nimi w tej sprawie. Zapewniali, że dadzą radę dokończyć inwestycję. Dopiero w zeszłym tygodniu stwierdzili, że nie podźwigną tego zadania - tłumaczy Tadeusz Dziubandowski, dyrektor zarządu dróg powiatowych w Nysie, który od kilku dni po nocach nie śpi, głowiąc się, jak wybrnąć z trudnej sytuacji.
Zobacz: Zawadzkie. Gmina może stracić 5 milionów złotych!
Najpierw myślał, że uda się wyłonić nowego wykonawcę bez przetargu, ale po wizycie w Warszawie u prezesa zamówień publicznych okazało się, że procedura musi być zachowana.
- Zatem dziś ogłaszamy przetarg i mamy nadzieje, że za dwa tygodnie poznamy nowego wykonawcę, który dokończy przebudowę skrzyżowania - mówi dyrektor Dziubandowski.
A końca na razie nie widać
Wprawdzie najgorsze prace podziemne związane z położeniem linii energetycznych, gazowych i telekomunikacyjnych zostały już wykonane, ale to dopiero 40 procent robót. Zostało położenie nawierzchni, wybudowanie krawężników, chodników.
Zobacz: Dobrodzień. Przetarg na solary był ustawiony. Uważają przedsiębiorcy
Na nowo powstającym rondzie całkowitego przestoju w pracach jednak nie ma, gdyż firma zobowiązała się dokończyć przynajmniej to, co zaczęła. W przyszłym tygodniu planowane jest na przykład kładzenie masy bitumicznej.
Nyska firma, która z powodu kłopotów finansowych nie dotrzymała warunków umowy, zostanie pociągnięta do odpowiedzialności i zapłaci karne odsetki. - Szkoda, że powinęła im się noga. Mam nadzieje, że z nowym wykonawcą będziemy mieć więcej szczęścia - dodaje Dziubandowski.
Tymczasem od przyszłego tygodnia planowane są zmiany w ruchu drogowym w okolicach budowy. Uruchomiona zostanie ulica Kościuszki, w którą do tej pory nie było wjazdu. Zmieniony zostanie również pas ruchu na drodze głównej na ten, który położony jest bliżej rzeki.
Mieszkańcy są nieco poirytowani przeciągającym się remontem
- Najgorsze, że to droga wjazdowa do miasta, a dla niektórych nawet tranzytowa. Bałagan panuje kosmiczny i jeśli nie muszę, to się w tamte rejony w ogóle nie zapuszczam - twierdzi 36-letnia nysanka Magda. - Szkoda, że optymistyczne plany zakończenia prac w grudniu spełzły na niczym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?