O samorządzie i priorytetach dla rozwoju Opolszczyzny. III Forum Rozwoju Regionalnego w Opolu. Możemy walczyć o największe projekty

Materiał informacyjny WAŁBRZYSKA SPECJALNA STREFA EKONOMICZNA "INVEST-PARK"
W czwartek, 28 września odbyło się III Forum Rozwoju Regionalnego. W Opolu spotkali się przedstawiciele administracji rządowej, samorządowej, ale też biznesu i nauki. Rozmawiali na temat przyszłości Opolszczyzny i o potencjalnych kierunkach rozwoju regionu.

Forum Rozwoju Regionalnego jest wspólną inicjatywą dwóch stref ekonomicznych działających na obszarze województwa opolskiego: Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „INVEST-PARK” i Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Wydarzenie zorganizowano w murach Politechniki Opolskiej.

Uczestnicy konferencji dyskutowali o kluczowych obszarach rozwoju Opolszczyzny: transformacji cyfrowej, relacjach rząd-samorząd, ekosystemach gospodarczych, szansach dla młodych mieszkańców regionu czy uczelniach wyższych.

Opolszczyzna jest atrakcyjna

Dr Janusz Michałek, prezes zarządu Katowickiej Specjalna Strefy Ekonomicznej, przekonuje, że postrzeganie Opolszczyzny, jako mało atrakcyjnego terenu wetkniętego pomiędzy dwie duże aglomeracje jest błędne.

- My z perspektywy Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej to widzimy, że dzisiaj wielu inwestorów przesuwa się z Katowic, Gliwic i wybierają właśnie Opolszczyznę. Są tutaj zdeterminowane samorządy, dobrze przygotowane kadry i wielu ludzi, którzy gdzieś na Zachodzie pracowali, a dzisiaj mają szansę do powrotu – przekonywał dr Michałek i wskazywał na opolski potencjał. - Mamy 5 lat opolskiej strefy inwestycyjnej. Na samej Opolszczyźnie ten okres to jest prawie 79 projektów inwestycyjnych za kilka miliardów złotych. Tu widać ogromny potencjał. Myślę, że warto też powiedzieć nie tylko o przyszłości, ale też o tym, co już się wydarzyło. Mamy przecież, jako Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, świetnie przygotowane tereny w Krapkowicach, czy Ujeździe. Są perspektywy rozszerzenie tej strefy o kilkaset kolejnych hektarów, czyli możemy wtedy walczyć o najlepsze i największe projekty nie tylko z Europy, ale z całego świata. Także to jest wielki potencjał Opolszczyzny i myślę, że to, co kiedyś było jakimś wielkim problemem, że Opole jest pomiędzy dwoma wielkimi ośrodkami gospodarczymi, czyli Wrocław z jednej strony i Katowice, Gliwice z drugiej, to dzisiaj daje to szansę, żeby walczyć właśnie o nowe projekty. Projekty zaawansowane technologicznie. I widać, że to się dzieje.

Większe ulgi dla inwestorów

Duże zainteresowanie inwestorów Opolszczyzną dostrzegane jest również z perspektywy Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej działającej w zachodniej części regionu.

- Z niezrozumiałych dla nas względów przez wiele lat faktycznie Opolszczyzna w ramach Invest-Parku była pomijana, traktowana drugorzędnie. Nie rozumiemy tego i nie godzimy się z tym, dlatego od kilku lat zmieniliśmy ten trend i to w sposób bardzo skuteczny. Tylko w tym roku wydaliśmy 9 decyzji o wsparciu na blisko 400 milionów złotych dla firm, które będą funkcjonowały tutaj, w województwie opolskim. W tamtym roku ten wynik był również imponujący, widzieliśmy duże zainteresowanie firm zagranicznych, zwłaszcza koreańskich – powiedział Piotr Wojtyczka, prezes Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Invest-Park”.

Tereny Opolszczyzny wyróżnia na tle Dolnego Śląska czy Wielkopolski – tam również funkcjonuje Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna – wyższy możliwy poziom wsparcia dla przedsiębiorców. W tych dwóch pozostałych województwach zwolnienia podatkowe wynosi 25%, a dla firm, które lokują się na Opolszczyźnie to 40%.

- To odczuwalna różnica – przekonywał Piotr Wojtyczka. - Wynika ona z regulacji europejskich. Dolny Śląsk jest już kwalifikowany jako teren wysoko rozwinięty. To też powoduje, że wsparcie jest nieco niższe niż na Opolszczyźnie. W województwach bliżej granicy wschodniej to wsparcie wciąż jest wyższe. W ramach naszej strefy Invest Parku przedsiębiorcy mogą się cieszyć największym wsparciem właśnie na terenach Opolszczyzny. Pamiętajmy, że to przecież nie samo Opole, ale też inne miasta położone niedaleko od Wrocławia lub Katowic. Województwo jest bardzo dobrze skomunikowane, a plany infrastrukturalne regionu są niezwykle obiecujące. To wszystko powoduje, że teren województwo opolskiego jest bardzo atrakcyjny już w tej chwili dla przedsiębiorców, a będzie jeszcze bardziej.

Działania WSSE są zauważalne. Kilka tygodni temu została oddana do użytku nowa droga w Brzegu, która lepiej komunikuje tamtejszą podstrefę inwestycyjną. Aktualnie Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna buduje dwie hale produkcyjno-magazynowe oraz lokalne centra biznesu.

- Jeszcze w tym roku otworzymy je jako Invest-Park w Brzegu oraz w Nysie – mówił prezes WSSE. - Te nasze inwestycje także uzupełniają ofertę dla przedsiębiorców i powodują, że teren Opolszczyzny jest atrakcyjny.

Wspierają polski eksport

W czasie Forum oficjalnie otwarto w Opolu biuro Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. Agencja działa dla przedsiębiorców nieodpłatnie. Świadczy usługi, które umożliwiają ekspansję na rynki zagraniczne. W zeszłym roku PAIH utworzyła 5 tysięcy zapytań eksportowych zgłaszanych przez polskie firmy. W tym roku liczba ta już osiągnęła 10 tysięcy i stale rośnie.

- To jest bardzo ważne. Polski rynek jest niezwykle konkurencyjny. Na dziś to prawie 40 mln odbiorców, licząc również naszych gości zagranicznych - mówił dr Paweł Kurtasz, prezes PAIH.

Opolskie biuro PAIH mieści się przy ul. Powstańców Śląskich 22. Lokalizacja jest nieprzypadkowa.

- Łączymy się z innymi podmiotami, które chcą wspierać przedsiębiorców, dlatego w Opolu pod jednym dachem znajdują się siedziby Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej – ona to zapoczątkowała. Następnie dołączyła Agencja Rozwoju Przemysłu, a dziś dołącza Polska Agencja Inwestycji i Handlu – wymieniał dr Kurtasz.

Ważna jest synergia

Uczestnikiem, a zarazem patronem spotkania był Marcin Ociepa, poseł ziemi opolskiej i wiceminister obrony narodowej. Jednym z tematów dyskusji panelowej była współpraca rządu i samorządu. Polityk wskazał na opolską specyfikę tych relacji.

- Polaryzacja sprawiła, że w naszym regionie trochę inaczej zarysowała się linia sporu. To nie jest tak, jak w kraju podział na prawicę i lewicę, choć to też się rozmywa. U nas w regionie jest trochę inaczej. Ja to nazywam podziałem na synergistów – zachęcam do synergii i podkreślam, jak ważna jest szczególnie w perspektywie współpracy samorządu i rządu – i obrażalskich. Uważam, że to jest ta linia podziału. Tu nie ma prawicy i lewicy, nie ma partii politycznych, tylko jest postawa człowieka wobec dialogu i perspektyw rozwojowych. Można być synergistą, kimś, kto chce się spotkać i chce osiągnąć sukces. Można też być tym, kto się obraża, nie chce brać udziału w tym procesie. To też wpływa na ideę synergii rządu i samorządu – mówił Marcin Ociepa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska