Obywatelu, widzą cię

Ryszard Rudnik
Ryszard Rudnik
Ryszard Rudnik
Ryszard Rudnik archiwum nto [O]
Zdaje się,że serie edukacyjnych kampanii przeciwko pijanym na drogach zaczynają przynosić efekty. Można je zmierzyć liczbą tzw. obywatelskich zatrzymań, która rośnie. Co prawda armia kierowców po spożyciu specjalnie się nie kurczy, za to obojętność wobec pijanych za kółkiem zdecydowanie tak. To dobrze, bo przecież wyjazd na promilach zwykle nie obywa się bez świadków. Ich akceptacja, czy nawet obojętność to w gruncie rzeczy współsprawstwo, mentalny współudział.

Zresztą logicznie to się nie da wytłumaczyć. Bo przecież ofiarą kogoś takiego za kółkiem może być każdy z nas. Jak wiadomo w tym jak i w każdym przypadku łamania zasad i prawa nie tylko kara się liczy, ale przede wszystkim jej nieuchronność. Obywatelskie zatrzymanie, w każdej sytuacji, jest większą rękojmią, że jak policja nie widzi to komuś kto łamie prawo „się nie uda”. Że sito praworządności jest gęstsze. Jeśli chcemy żyć w państwie prawa, musimy nie tylko akceptować jego zasady, ale również wykazywać się nietolerancją wobec tych, którzy ich nie akceptują.

W zachodnich społeczeństwach tak jest od dawna, u nas ta prawda przebijała się długo. Ważne,że z coraz lepszym skutkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska