Od dziś policja i inne służby mogą więcej [wideo]

Jedną z najważniejszych zmian jest możliwość użycia radiowozów jako środka przymusu bezpośredniego. Policjanci mogą od taranować nimi samochody, którymi uciekają przestępcy, zajeżdżać i spychać je z drogi, czy blokować przejazd.

- Samochód biorący udział w takich działaniach musi mieć oczywiście włączone sygnały dźwiękowe i świetlne - wyjaśnia komisarz Dariusz Stępień z wydziału kadr i szkolenia Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Ale na tym nie koniec zmian. Od dziś policjanci i inne służby mundurowe związane z przestrzeganiem prawa i porządku mogą nakładać kajdanki nie tylko na ręce, ale również na nogi.

- Zmiana jest też taka, że skuwanie rąk zalecane jest teraz z tyłu - dodaje komisarz Stępień. - Chodzi o to, że przestępca ze skutymi rękoma z przodu ma swobodniejsze ruchy i większą możliwość ucieczki. Założonych z przodu kajdanek może użyć też jako broni.

Nowością na wyposażeniu służb jest kask zabezpieczający nakładany na głowę zatrzymanego. Używany może być w stosunku do osób, które np. podejmują próbę samookaleczenia.

Zmiany dotyczą też użycia broni palnej. Do tej pory policjanci mogli używać jej w stosunku do osób, które np. nie reagowały na polecenia funkcjonariuszy i były zagrożeniem dla nich lub osób postronnych.

Funkcjonariusze mogą używać jej również np. do pokonywania różnego rodzaju zamknięć. Mogą więc przestrzelić zamek, kłódkę, szybę itp. Do tego celu funkcjonariusze mogą używać też materiałów wybuchowych. Mundurowi mają też od dziś pełne prawo zabić agresywne zwierzę oraz stosować środki pirotechniczne do ogłuszania lub chwilowego oślepiania bandytów.

Nowe przepisy regulują też zachowanie co do kobiet w widocznej ciąży oraz osób, których wygląd wskazuje, że mają mniej niż 13 lat oraz niepełnosprawnych ruchowo. W tych przypadkach funkcjonariusze mogą użyć wyłącznie technik obezwładniających. Po pałkę, paralizator, kajdanki lub broń można sięgnąć tylko w przypadku obrony przed zamachem na zdrowie lub życie własne lub innego człowieka.