Protokół
Protokół
Oderka Opole - Śląsk Łubniany 2-1 (1-1)
0-1 Gierłach - 25., 1-1 Franek - 30., 2-1 Scisło - 83.
Oderka: Bella - Kowalczyk, Zaczyk, Majer, Wiszowaty - Bednarski, Sikorski, Franek (82. Deja), Syldorf (78. Job) - Borowiec (88. Szmczyszyn), Scisło. Trener Andrzej Polak.
Śląsk: Staroń - Langosz, Świrski, Nowak, Ciach (56. Bartosiewicz) - Karabin, Kownacki (75. Lewicki), Bzdęga, Gierłach - Wójcik, Bojar. Trener Paweł Bzdęga.
Sędziował Jacek Tokarski (Kluczbork). Żółte kartki: Wiszowaty, Kowalczyk, Franek - Bojar, Langosz, Ciach. Widzów 1500.
W pierwszych minutach na boisku niewiele się działo, a rozczarowywali zwłaszcza grający bez pomysłu opolanie. Rywale szukali szansy w kontrach i byli bliscy powodzenie. Łukasz Bojar trafił jednak w boczną siatkę, a Mirosława Wójcika w ostatniej chwili powstrzymał Marcin Majer.
- Mieliśmy wykorzystać szybkość Łukasza Bojara, ale zamiast tego za dużo było wybijania piłki - przyznał pomocnik Śląska Mateusz Gierłach, który w 25. min uderzył z rzutu wolnego i futbolówka znalazła się w bramce. - Przeszła ona przez gąszcz nóg i zaskoczyła bramkarza, ale nie jestem pewny, czy ktoś jej nie trącił.
Odpowiedź gospodarzy była błyskawiczna, a na listę strzelców wpisał się Dominik Franek. Potem dobre, ale minimalnie niecelne strzały oddali Filip Sikorski i Jakub Syldorf. To jednak Majer był najbliższy bramki na 2-1. Po rzucie rożnym uderzył głową, ale Tomasz Staroń instynktownie obronił. Mecz rozstrzygnął w 83. min Wojciech Scisło, precyzyjnie wykonując rzut wolny.
- Mieliśmy rzut wolny z lewej strony, a z tej strefy to ja mam uderzać - opisywał Scisło. - Chciałem uderzyć trochę wyżej, ale najważniejsze, że trafiłem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?