Odkomarzanie w Opolu trzeba częściowo powtórzyć

Redakcja
Sławomir Mielnik
Pracownicy firmy, która w sobotę odkomarzała Opola używając śmigłowca, po raz kolejny będą musieli pojawić się w mieście. Ratusz zakwestionował wykonanie oprysku w Groszowicach.

Chodzi rejon ulic Augustyna i Podbornej. Łącznie w grę wchodzi 101 hektarów.

- Mieliśmy sygnały od mieszkańców, wiemy także z innego źródła, że w tym rejonie śmigłowiec nie był precyzyjny - przyznaje Agnieszka Maślak, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej i gospodarki komunalnej w urzędzie miasta. - Firma uznała reklamację i w piątek pojawi się po raz drugi w Groszowicach. Nie będzie jednak pryskać całego obszaru. Głównie chodzi o tereny w okolicach domów. To będą jednak opryski naziemne. Nie zapłacimy za nie dodatkowo nawet złotówki - podkreśla Maślak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska