Dwa miesiące to optymalny czas na przygotowanie zespołu - zapewnia Wadim Czeczuro, trener Odry.
Wiadomo, że nie wszystkie zawodniczki są na tym samym etapie przygotowania fizycznego, a w tym czasie będzie można wykonać odpowiednią pracę. Na początku praktycznie nie dotkniemy piłki. Będziemy trenować nad kondycją, wytrzymałością i motoryką. Do każdej zawodniczki podejdziemy indywidualnie.
Przez pierwsze cztery tygodnie Odra będzie się przygotowywała w Brzegu, a 26 sierpnia wyjedzie na tygodniowe zgrupowanie do Gołuchowa. Na początku obozu zespół zagra towarzyski mecz z Ostrovią, a na jego końcu weźmie udział w pierwszym z czterech turniejów, który zostanie rozegrany w Ostrowie Wielkopolskim.
Kolejne turnieje odbędą się w Jeleniej Górze, Brzegu oraz w Łodzi. 1 października nastąpi ligowa inauguracja, w której brzeska Odra podejmie Tęczę Leszno.
W pierwszym treningu wzięło udział 9 zawodniczek. Z grających w Brzegu w poprzednim sezonie były to Marta Żyłczyńska, Justyna Daniel, Ewelina Buszta, Natalia Tajerle i Jagoda Oses, juniorka Aneta Bolek, kadetka Marta Wdowiuk oraz dwie nowe twarze - Iwona Płóciennik i grająca już wcześniej w Odrze Magdalena Rzeźnik. W kadrze jest jeszcze kolejna juniorka Żaneta Kędra, a tuż przed obozem mają dołączyć trzy zawodniczki zagraniczne.
- Jesteśmy blisko zakontraktowania rozgrywającej z Ukrainy oraz amerykańskiej skrzydłowej i te kontrakty mogą być podpisane w najbliższych dniach - wyjaśnia prezes klubu Bolesław Garnczarczyk. - Wciąż rozglądamy się za centrem, który na pewno będzie zza granicy.
Mimo iż w nowym sezonie będą mogły występować cztery zawodniczki zagraniczne, to my zdecydujemy się tylko na trzy. Niestety, nie udało nam się porozumieć z Xenią Stewart, która miała większe oczekiwania niż mogliśmy jej zaoferować i nie będzie naszą zawodniczką w trzecim kolejnym sezonie.
Władze klubu wciąż starają się pozyskać sponsorów, którzy zagwarantowaliby Odrze przetrwanie do końca sezonu, bowiem o sam start nie ma obaw.
- W lidze wystartujemy, jednak na chwilę obecną nie mamy zagwarantowanych takich środków, które dałyby nam pewność dokończenia rozgrywek - tłumaczy Garnczarczyk. - Cały czas rozmawiamy z potencjalnymi sponsorami i jesteśmy dobrej myśli. Gramy głównie Polkami, nie oferujemy wygórowanych kwot, gdyż chcemy wywiązać się z kontraktów. Głównym celem jest utrzymanie się w lidze, jednak marzy nam się awans do fazy play-off.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?