Odra Opole - KSZO Ostrowiec Św 1:0

fot. Paweł Stauffer
Bramkarz KSZO Paweł Kapsa był bezradny, kiedy w 70. min Tomasz Copik minął go jak dziecko i zdobył zwycięską bramkę dla "niebiesko-czerwonych".
Bramkarz KSZO Paweł Kapsa był bezradny, kiedy w 70. min Tomasz Copik minął go jak dziecko i zdobył zwycięską bramkę dla "niebiesko-czerwonych". fot. Paweł Stauffer
Tomasz Copik zdobył swoją pierwszą bramkę po powrocie do Opola. Zapewniła ona zwycięstwo w meczu i prawdopodobnie utrzymanie w II lidze.

Prawda jest taka, że w środę nic nie zapowiadało końcowego sukcesu naszego zespołu. Spotkanie było nudne, na boisku niewiele się działo. Taktyka obu drużyn wydawała się prosta: zagrać długą piłkę do napastników i liczyć na ich błysk. W przypadku Odry wynikała ona z faktu, że na prawej flance zabrakło Artura Błażejewskiego, który jest animatorem akcji ofensywnych.

- Brak Artura był aż nadto widoczny, choć do zmienników nie mam żadnych pretensji, bo każdy wniósł do gry coś nowego - mówił trener Witold Mroziewski. - Kulały akcje oskrzydlające, a one są dla nas bardzo ważne.

Być może mecz potoczyłby się inaczej i nabrał rumieńców, gdyby w 5. min Tomasz Feliksiak wykorzystał sytuację sam na sam z Pawłem Kapsą. Napastnik Odry z 10 m trafił jednak w bramkarza. Także w 29. min stanął oko w oko z golkiperem z Ostrowca, ale tym razem zbyt daleko wypuścił sobie piłkę.

Trybuny po raz trzeci ożyły w 68. min, a bohaterem Odry został Marcin Feć. Po tym jak błąd popełnili obrońcy, w znakomitej sytuacji znalazł się Łukasz Trafka, ale nasz golkiper spisał się rewelacyjnie.
Za chwilę "stadion" wpadł w euforię. Na środku boiska piłkę przejął Tomasz Copik, rozegrał ją z Markiem Traczem, a następnie przedarł się między dwoma stoperami, minął bramkarza i posłał futbolówkę do pustej bramki.

Ważne

Ważne

Mecz z KSZO to nie tylko zyski, ale także strata. Dziesiątą kartkę w sezonie otrzymał bowiem reżyser gry Odry Marek Tracz. Oznacza to, że nasz zawodnik będzie musiał pauzować w dwóch spotkaniach z Piastem Gliwice i Miedzią Legnica. - Jestem zły na siebie, bo kartki można było uniknąć, ale kiedy walczy się o punkty i utrzymanie, nie można odpuszczać. Dobrze, że dzisiaj wygraliśmy, a ja chyba nie wysiedzę na trybunach.

- To chyba jego specjalność, bo identycznego gola zdobył w meczu sparingowym z Maastricht - skomentował szkoleniowiec Odry. - To była bardzo ważna bramka w bardzo trudnym meczu o podwójną stawkę. Piłka jest przewrotna i paradoksalnie grając dużo lepsze spotkania w Bytomiu, czy Sosnowcu - przegrywaliśmy, a dziś, słabiej grając z KSZO, zagarnęliśmy trzy punkty.

W końcówce goście mocniej zaatakowali, ale spisali się wszyscy nasi obrońcy.

- Męczyliśmy się, ale skończyło się szczęśliwie - stwierdził Marcel Surowiak, który zastępował Adama Orło-wicza. - Na dodatek inne mecze ułożyły się pod nas i jesteśmy bardzo blisko utrzymania.

Rozmowa

Tomasz copik, pomocnik Odry

- Czy przed meczem z KSZO miałeś szczególną motywcję . Gdy odchodziłeś zimą z Ostrowca - wszystko odbyło się elegancko?
- Nie ma żadnych niezabliźnionych ran. Zostawiłem tam kolegów, ale nie myślałem o tym. Koncentrowałem się jak przed każdym meczem i wydawało mi się, że nie ma dodatkowej motywacji. Choć teraz myślę, że chyba mocniej zależało mi, aby dobrze wypaść.

- Znasz rywala jak nikt w Opolu. Pomogło to przy bramce i w meczu.
- KSZO stara się cały czas coś zmieniać, zaskoczyć przeciwnika, tak jak każdy zespół. Dlatego wcale nie było łatwiej. Przy golu zachowałem zimną krew, dopisało szczeście.

- Gol cieszy, ale gra była poniżej waszych możliwości.
- To był bardzo trudny mecz, o podwójną stawkę, i tak naprawdę liczy się tylko zwycięstwo, które przybliża nas do utrzymania.

- A skąd te wahania formy. Świetny występ z Polonią Warszawa, słabszy z Jagiellonią, bardzo dobry w Sosnowcu, mizerny z KSZO?
- W każdym meczu mamy jakieś założenia i staramy się je realizować. Nie zawsze to wychodzi, a wiele zależy też od tego, co pokazuje rywal. Jednak lepiej źle zagrać i wygrać, niż pięknie zagrać i przegrać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska