Jedenasta drużyna w tabeli II ligi pokonała głównego kandydata do gry w ekstraklasie - Ruch Chorzów. Bramkę dla opolskiej Odry strzelił głową w 17. minucie Tomasz Feliksiak.
Opolanie już do końca meczu nie odpuścili i nie dali strzelić bramki gościom.
Mecz obserwowało 4 tysiące kibiców.
Opinie po meczu
Witold Mroziewski, trener Odry Opole:
- Piłkarskimi orłami nie jesteśmy i w naszej grze jest wiele niedociągnięć. Jednego kibice mogą być pewni: zaangażowania, serca i ambicji nie zabraknie nam w żadnym meczu.
Tomasz Feliksiak, zdobywca bramki dla Odry:
- O lepszym debiucie przed opolską publicznością trudno było marzyć. Udało się zdobyć trzy cenne punkty i z tego jesteśmy zadowoleni. Strasznie się namęczyliśmy, bo Ruch dokładnie operując piłką zmusił nas do wielkiego wysiłku. Nabiegaliśmy się jak psy.
Michał Pulkowski, Ruch Chorzów:
- Nie spodziewaliśmy się, że w Opolu przegramy. Z całym szacunkiem dla piłkarzy Odry, ich determinacji i ambicji, przegraliśmy mecz, w którym rywal miał tylko jedną dogodną sytuacją, którą wykorzystał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?