OK Food Festival. Pyszne jedzenie z Olesna [zdjęcia]

Trzy lata temu kilkunastu przedsiębiorców z branży spożywczej postanowiło współpracować ze sobą, żeby skutecznie promować się. Założyli klaster dobrej żywności Oleski Koszyk. Reklamowali się m.in. na największych światowych targach żywności Grüne Woche w Berlinie.

O maśle ekstra z Olesna, kiełbasie śląskiej z Żytniowa czy ogórkach konserwowych z Bobrowy zrobiło się głośno. Marszałek województwa wręczył certyfikaty flagowym lokalnym specjałom. Oleski Koszyk wypełniony pysznościami otrzymali m.in. prezydent i prymas Polski.

Efekt świetnego i świeżego pomysłu promocyjnego po trzech latach już jednak minął, więc przedsiębiorcy z Oleskiego Koszyka zaczęli szukać nowych pomysłów.

W piątek i sobotę zorganizowali na oleskim rynku pierwszy kulinarny OK Food Festival.

- Nie reklamowaliśmy tylko naszych produktów, ale przede wszystkim promowaliśmy zdrowe odżywianie się. Bo tylko dzięki modzie na tradycyjną żywność możemy znaleźć niszę na rynku, na którym królują wielkie koncerny spożywcze. Nie mamy szans rywalizować z koncernami na półkach w supermarketach. Jedyną naszą szansą jest to, żeby klienci chcieli jeść zdrowe i tradycyjne produkty, jakie pamiętają z dzieciństwa - mówi Wilhelm Beker, szef Oleskiego Koszyka, a na co dzień prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Oleśnie.

Podczas festiwalu był konkursy kulinarne, degustacja lokalnych potraw, można było też kupić specjały z Oleskiego Koszyka. Niektórzy producenci częstowali swoimi nowymi produktami, np. oleska mleczarnia solonym masłem osełką i twarogiem mielonym.

- Namiot festiwalowy był cały czas pełny. Pomogły w tym koncerty i występy, które zorganizował powiat oleski i gmina Olesno - dodaje Wilhelm Beker. - Ważne też, że miasto udostępniło nam rynek. Pierwszą imprezę zorganizowaliśmy sondażowo, ale myślę, że za rok zorganizujemy drugi OK Food Festival.