- Sytuacja jest patowa - przyznaje starosta oleski Stanisław Belka. - Do 15 września, czyli do czwartku, musimy złożyć wniosek, a ciągle nie wiemy, na którą drogę.
Powiaty mogą co roku składać dwa wnioski o 50-procentową dotację rządową na remonty i przebudowę dróg lokalnych. Samorządy chętnie korzystają z tej okazji. Większość powiatów co roku remontuje dwa odcinki dróg.
Tak robi również powiat oleski. Starostwo opracowało Plan Rozwoju Powiatowej Sieci Drogowej. Jest to lista dróg do wyremontowania na kilka lat do przodu.
Sęk w tym, że planowany na ten rok odcinek Świercze - Borki Wielkie wyleciał z planu przez nieuregulowany stan prawny działek pod drogą.
Następna w kolejce była droga Olesno - Kolonia Biskupska, ale do gry wkroczył burmistrz Olesna Sylwester Lewicki. Domaga się, żeby powiat wyremontował drogi na osiedlu domów jednorodzinnych Walce w Oleśnie. Gmina w przyszłym roku wyremontuje tam bowiem swoje drogi, więc burmistrz Lewicki chce, żeby powiat zrobił sąsiednie.
Nie chcą tego jednak radni powiatowi. Na sesji przegłosowali stanowisko, że powiat dofinansuje remont gminnych dróg na Walcach, ale sam remontować będzie drogę do Kolonii Biskupskiej. Tej drogi dofinansować nie chce gmina.
- Do tego gmina poinformowała nas, że przedłuża wydanie decyzji środowiskowej na tę drogę do 16 września, czyli jest to dzień po terminie składania wniosków na schetynówki - dodaje starosta Stanisław Belka.
Gmina nie chce rozmawiać o schetynówkach.
- Będziemy mogli powiedzieć coś dopiero po 15 września, kiedy będzie już wiadomo, jakie drogi będą remontowane - mówi wiceburmistrz Jerzy Chęciński.
- Jak władze powiatu oleskiego chcą wyjść z patowej sytuacji w sprawie remontu dróg.
Czytaj we wtorek (13 września) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
