Rywale dotychczas zdobyli w rozgrywkach ledwie punkt, a w Grodkowie przegrali w pierwszej rundzie 21-40. Po dzisiejszym meczu można powiedzieć, że się odbył, a nasi szczypiorniści po raz drugi z AZS-em nie zawiedli. Od początku grali mocno w obronie, nieliczne rzuty rywala lądowały w siatce, a kilkanaście piłek odbili bramkarze. Co więcej bramkę zdobył jeden z nich Tomasz Wasilewicz.
Podopieczni trenera Piotra Mieszkowskiego systematycznie budowali przewagę. W kontrze nie do zatrzymania był Sebastian Kolonko, z dystansu trafiali Łukasz Gradowski i Adam Chmiel, a na kole “rządził" Bartosz Żubrowski. Do przerwy zaliczka wynosiła osiem bramek, w 34. min już dziesięć.
Na niespełna kwadrans przed zakończeniem spotkania miejscowi zdobyli bramkę numer 14 i jak się później okazało to było ich ostatnie trafienie tego popołudnia. W tym momencie nasz zespół miał na koncie 28 bramek. Dorobek powiększył jeszcze o sześć i pewnie wygrał 34-14.
AZS Lubin - Olimp Grodków 14-34 (9-17)
AZS: Kiciak, Świerszcz - Góral, Lytus 5, Dziemiach 2, Lewtak 4, Brodziak 3, Graboś, Kłoda, Prajzner, Kondraciuk, Frycz. Trener Jakub Ignaszewski.
Olimp: Fiodor, Wasilewicz 1 - Górny, S. Kolanko 7, Żubrowski 4, T. Biernat 3, Chmiel 6, Bujak 2, M. Biernat 2, Urban 1, Gradowski 4, P. Biernat , Smoliński. Trener Piotr Mieszkowski.
Sędziowali: Michał Cieślik, Piotr Oleksyk (Kielce). Kary: AZS - 6 min; Olimp - 6 min. Widzów 300.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?