Opolanie w hipermarkecie

Lud
Dzisiaj ma się okazać, ilu mieszkańców miasta będzie mogło pracować w powstającym przy ulicy Budowlanych hipermarkecie Obi.

Zarząd miasta chce, aby nawet 80 proc. przyszłych pracowników sklepu mieszkało w Opolu. Wczoraj władze miasta spotkały się w tej sprawie z przedstawicielami firmy. Z propozycją miasta mogą być jednak problemy, bo Obi już kilka miesięcy temu zaczęło rekrutację.
- Tutaj faktycznie pojawiły się pewne trudności, bo rekrutacja jeszcze trwa i część osób już jest zatrudniona, poza tym planowaliśmy, że zakończy się w przyszłym tygodniu - mówi Agnieszka Martycz, z działu public relations w Obi. - Najpierw musimy więc sprawdzić, czy w ogóle jesteśmy w stanie wywiązać się z tego zobowiązania.
W tej chwili firma zatrudniła już około 40. osób. Docelowo w sklepie w Opolu ma ich pracować 100.
- Część z zatrudnionych już osób to mieszkańcy Opola, także kierownictwo sklepu jest stąd. To młodzi ludzie z wyższym wykształceniem, zresztą w każdym mieście znając problemy z narastającym bezrobociem, współpracujemy z urzędem pracy. Tak samo było w Opolu - mówi Martycz.
Do dzisiaj firma ma sprawdzić, czy pozostali kandydaci to mieszkańcy Opola i przekazać oficjalną odpowiedź władzom miasta.
- Chciałbym, żeby jak najwięcej osób z miasta mogło tam pracować. I o to mogę prosić hipermarkety. Zamieszkanie nie będzie jednak główną wytyczną, a kandydaci muszą spełniać wszystkie wymagania, jakie stawia swoim pracownikom Obi - powiedział prezydent Piotr Synowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska