Obecnie, aby skorzystać w parkomatów, trzeba mieć przy sobie drobne monety.
Dla niektórych to problem i już kilka lat temu urząd miasta myślał o tym, aby wprowadzić urządzenia, wydające kierowcom resztę.
- Teraz mamy ku temu dobrą okazję, bo jesienią odbędzie się przetarg na nowego zarządcę strefy płatnego parkowania - przyznaje Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. infrastruktury. - Rozmawiałem już z prezydentem i jesteśmy zgodni co do tego, by wprowadzić nowy typ parkomatów. Ostatecznej decyzji jednak jeszcze nie ma. Musimy dokładnie policzyć koszty tego pomysłu - zastrzega wiceprezydent.
Wprowadzenie nowych parkomatów oznacza uszczuplenie dochodów ze strefy, na której rocznie miasto "zarabia” około 5 mln zł.
- Nowy administrator strefy będzie musiał uwzględnić większy koszt urządzeń, a także ich obsługi - tłumaczy Wiśniewski.
O pomyśle rozmawiano już jednak na komisji infrastruktury. Nie było głosów sprzeciwu.
- To dobre rozwiązanie, w wielu miastach takie urządzenia od dawna funkcjonują - przekonuje radny Adrian Wesołowski, szef komisji.
O tym, czy i ile takich parkomatów będzie działać w Opolu przekonamy się najdalej jesienią. Już teraz wiadomo jednak, że po nowym przetargu strefa będzie funkcjonować tylko od poniedziałku do piątku.
Zdecydowano też, że nadal zarządcą będzie prywatna firma, a nie miasto, które musiałoby kupić parkomaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?