Opole. Czy w mieście staną parkomaty wydające resztę?

Artur Janowski [email protected]
Urządzenia mogłyby stanąć na ulicach już w tym roku, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjęto.

Obecnie, aby skorzystać w parkomatów, trzeba mieć przy sobie drobne monety.

Dla niektórych to problem i już kilka lat temu urząd miasta myślał o tym, aby wprowadzić urządzenia, wydające kierowcom resztę.

- Teraz mamy ku temu dobrą okazję, bo jesienią odbędzie się przetarg na nowego zarządcę strefy płatnego parkowania - przyznaje Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. infrastruktury. - Rozmawiałem już z prezydentem i jesteśmy zgodni co do tego, by wprowadzić nowy typ parkomatów. Ostatecznej decyzji jednak jeszcze nie ma. Musimy dokładnie policzyć koszty tego pomysłu - zastrzega wiceprezydent.

Wprowadzenie nowych parkomatów oznacza uszczuplenie dochodów ze strefy, na której rocznie miasto "zarabia” około 5 mln zł.

- Nowy administrator strefy będzie musiał uwzględnić większy koszt urządzeń, a także ich obsługi - tłumaczy Wiśniewski.

O pomyśle rozmawiano już jednak na komisji infrastruktury. Nie było głosów sprzeciwu.

- To dobre rozwiązanie, w wielu miastach takie urządzenia od dawna funkcjonują - przekonuje radny Adrian Wesołowski, szef komisji.

O tym, czy i ile takich parkomatów będzie działać w Opolu przekonamy się najdalej jesienią. Już teraz wiadomo jednak, że po nowym przetargu strefa będzie funkcjonować tylko od poniedziałku do piątku.

Zdecydowano też, że nadal zarządcą będzie prywatna firma, a nie miasto, które musiałoby kupić parkomaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska