Do pierwszego włamania doszło przy ul. Bzów. Złodziej nieskutecznie próbował dostać się do domu przez okno. Dwie godziny później policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do budynku przy pl. Oleandrów. Skradziono z niego 2600 zł i złotą biżuterię.
Identyczny sygnał funkcjonariusze otrzymali kilka minut później. Dotyczyło domu przy ul. Pomarańczowej. Tam włamywacza spłoszyła właścicielka, która wróciła i otwierała garaż.
- Nie wiadomo jeszcze, czy sprawca był jeden, czy kilku - mówi Aleksandra Wnuk z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Trwają czynności w tej sprawie.
Policja ostrzega i prosi o zachowanie czujności. - Należy zwracać uwagę na nieznajomych kręcących się w pobliżu, na głuche telefony - wymienia Wnuk. - Warto też uczulić dzieci, żeby były dyskretne i nie chwaliły się tym, co znajduje się w mieszkaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?