Remigiusz P., były szef wydziału przetargów urzędu miejskiego w Opolu skazany za przyjmowanie łapówek musi zapłacić też 100 tysięcy złotych grzywny, zasądzono mu również przepadek korzyści majątkowej jaką przyjął oraz pięcioletni zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk w administracji rządowej i samorządowej.
Remigiusz P. dobrowolnie poddał się karze i uzgodnił ją z prokuratorem, natomiast dziś (środa) zgodził się na nią Sąd Okręgowy w Opolu. - Wina oskarżonego nie budzi wątpliwości, przyznał się do winy, a kara jest adekwatna do popełnionych czynów - mówił sędzia Robert Mietelski.
Remigiusz P. odsiaduje już wyrok 3 lat więzienia za branie łapówek w aferze ratuszowej. Jednak dwa wątki tej sprawy musiały być ponownie rozpatrzone. Tym razem prokurator oskarżył byłego SLD-owskiego urzędnika o przyjęcie 10 tys. zł łapówki od firmy Lobbe oraz takiej samej kwoty od Przedsiębiorstwa Robót Drogowo-Mostowych w Opolu.
Pieniądze były nagrodą za przychylność dla wręczających je przedsiębiorców przy rozstrzyganiu miejskich przetargów.
Dziś Sąd Okręgowy w Opolu zgodził się też na dobrowolne poddanie się karze Eugeniuszowi K., szefowi firmy Eko-Bud, która budowała Kolorowe Osiedle w Opolu. On odpowiadał za wręczenie 500 tys. zł łapówki Leszkowi P., byłemu prezydentowi Opola i Stanisławowi D., byłemu przewodniczącemu rady miasta w zamian za możliwość budowy osiedla przez jego firmę. K. zaproponował dla siebie 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 15 tys. zł grzywny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
