Opole musi spłacić prawie 38 milionów złotych

Archiwum
186 milionów zł wynosiło zadłużenie miasta na koniec czerwca 2013 roku. Nadal jednak to zadłużenie jest niewielkie w porównaniu z miastami podobnymi do Opola.
186 milionów zł wynosiło zadłużenie miasta na koniec czerwca 2013 roku. Nadal jednak to zadłużenie jest niewielkie w porównaniu z miastami podobnymi do Opola. Archiwum
Prawie 38 milionów złotych musi oddać Opole w 2014 roku z tytułu zaciągniętych wcześniej kredytów. Tak dużo miasto płaciło jeszcze nigdy.

Za 38 milionów można by zbudować kilka nowych mostów, krótki fragment obwodnicy albo uzbroić wiele hektarów terenów pod nowe inwestycje. W przyszłym roku miasto będzie musiało taką kwotę oddać bankom, u których zaciągało kredyty.

- Pieniądze wykorzystaliśmy na wiele inwestycji, jakie dziś cieszą opolan, ale w pewnym momencie zawsze przychodzi czas spłaty - tłumaczy Anna Jędrzejak, skarbnik miasta. - Rok 2014 będzie rzeczywiście wyjątkowy pod względem wielkości sumy, jaką mamy do zapłacenia. Zdrugiej strony to będzie również rok wygaszania dużych miejskich inwestycji i oczekiwania na kolejny okres, kiedy pojawią się unijne dotacje, dzięki którym rozwój miasta może być łatwiejszy. Realnie patrząc, realizacja pierwszych projektów inwestycyjnych powinna zacząć się w 2015 roku - ocenia Anna Jędrzejak.

Służby finansowe ratusza przygotowały właśnie dla radnych informację, jak wyglądają finanse miasta, a także jakie są niebezpieczeństwa. A tych jest niemało, bo z powodu spowolnienia gospodarczego, a tym samym mniejszych wpływów z podatków, w kasie miasta będzie mniej pieniędzy.

- Musimy być gotowi na to, że wpływy z podatku od osób fizycznych (PIT) i od przedsiębiorców (CIT) będą mniejsze niż zakładał rząd - tłumaczy Anna Jędrzejak.

Miasto miałoby spore kłopoty, ale jak się okazuje, już wiadomo, że spora część zaplanowanych inwestycji nie zostanie wykonana. I tak z powodu braku unijnej dotacji nie rozpocznie się projekt wprowadzenia tzw. karty miejskiej, która zastąpiłaby m.in. bilety w autobusach czy na pływalni.

Nie ma już również szans, aby rozpocząć kolejny etap budowy cmentarza na Półwsi (brakuje dokumentacji) czy zorganizować skutecznie zakup sprzętu do obsługi optycznej sieci teleinformatycznej opola (OSTO).

Urzędnicy nie mają już także złudzeń, że uda im się wydać w tym roku 2 mln zł zapisane w budżecie miasta na rozbiórkę oraz remont kopuły Okrąglaka.

Więcej o sytuacji finansowej miasta w poniedziałkowym wydaniu nto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska