- Nadal nie jest rozstrzygnięty protest mieszkańców, w tej sytuacji nie ma możliwości abyśmy jeszcze w tym roku ogłosili i zakończyli przetarg na wykonawcę. Nie rezygnujemy jednak z inwestycji - mówi wiceprezydent Arkadiusz Karbowiak.
- Protest spadł prezydentowi z nieba - komentuje tymczasem Arkadiusz Szymański, radny. - Nadal nie wiadomo, skąd wziąć pieniądze na tę trybunę, która miałaby kosztować nawet 50 mln zł. Dlatego inwestycja wcale nie jest pewna, jak przekonuje wiceprezydent Karbowiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?